Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Nowy szef RIAA: Rok 2011 przełomowy w walce z piractwem

15-08-2011, 11:12

Zmiana na stanowisku szefa RIAA nie oznacza zmiany polityki wobec internetowego piractwa. Widać jednak, że organizacja złagodziła swoje stanowisko, podkreślając, że wreszcie udało się jej zwiększyć przychody ze sprzedaży muzyki.

Recording Industry Association of America (RIAA) ma nowego szefa. Po ośmiu latach pracy dla stowarzyszenia Mitch Bainwol postanowił przejść do przemysłu samochodowego. Zastąpi go Cary Sherman, jeden z dotychczasowych dyrektorów RIAA. Przejmie on dowodzenie organizacją z dniem 1 września br.

>> Czytaj także; Jaka będzie "antypiracka policja" w USA?

Obaj panowie zgadzają się, że rok 2011 jest momentem przełomowym w walce z internetowym piractwem. Nie ulega bowiem wątpliwości, że obok promowania albumów swoich artystów, właśnie walka z wymianą plików chronionych prawami autorskimi stanowi podstawę działalności tej i jej podobnych organizacji. Na polu tym widać pewne sukcesy - pisze TorrentFreak.

:[SONDA]:W okresie od maja 2010 do maja 2011 roku liczba Amerykanów dzielących się chronioną muzyką spadła z 30 do 24 milionów, a więc o jedną piątą. Sprzedaż muzyki cyfrowej wzrosła o 20 proc., a płyt spadła o 5 proc. Łącznie pozwoliło to jednak zanotować branży 4-procentowy wzrost przychodów. Zarówno Bainwol, jak i Sherman wierzą, że umowy z dostawcami internetu pozwolą na dalsze znaczące ograniczenie piractwa.

Są zdania, że większość osób dzielących się plikami w sieci to zwykli internauci, którym "wystarczy przypomnieć", że ich zachowanie jest niezgodne z prawem, by zaczęli korzystać ze źródeł legalnych, których liczba systematycznie rośnie. Sherman podkreśla, że osoby na masową skalę wymieniające się plikami stanowią mniej niż 5 proc. wszystkich internautów, w znaczący jednak sposób wpływają na jakość świadczonych usług - telekomy nie są bowiem w stanie nadążyć z rozbudową infrastruktury za rosnącym popytem.

Nie wydaje się, by strategia RIAA pod nowym szefem miała ulec jakiejkolwiek zmianie. Organizacja przyznaje jednak, że rosną jej wpływy z tytułu sprzedaży muzyki, a to już dużo. W tym świetle trudniej będzie mówić o trudnej sytuacji branży. Choć zawsze, z jej punktu widzenia, mogłaby być ona lepsza.

>> Czytaj także: Operatorzy uświadomią, przekierują i spowolnią piratów


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: TorrentFreak