Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Anonyomus publikują nagie zdjęcia rzecznika metra w San Francisco

25-08-2011, 14:33

Haktywistyczna grupa kontynuuje swoje ataki na pracowników metra, którzy odcięli protestujących od sieci komórkowej.

W ubiegłym tygodniu Anonymous ujawnili szczegółowe dane policjantów, którzy odpowiadają za ochronę metra w San Francisco. Tym razem haktywistyczna grupa posunęła się znacznie dalej.

>>Czytaj także: BlackBerry zhakowane za pomoc londyńskiej policji

Sonda
Anonymous powinni ujawniać prywatne informacje?
  • Tak
  • Nie
wyniki  komentarze

Jak poinformował serwis SF Weekly, Anonymous uruchomili blog (obecnie niedostępny), na którym umieszczono nagie zdjęcia Lintona Johnsona, rzecznika BART. Na jednej z nich Johnson ma opuszczone spodnie, co zostało ironicznie skomentowane przez haktywistów. Ich zdaniem nie powinien on mieć nic przeciwko publikacji tego typu zdjęć, gdyż właśnie z takiej strony zaprezentował się wcześniej opinii publicznej.

Internauci przez pewien czas podejrzewali, że zdjęcia mogą być zwyczajnie zmodyfikowane w programie graficznym, jednak Anonymous podkreślają, że grafiki były przechowywane również na stronie Johnsona.

Jim Allison, również rzecznik BART, w rozmowie z The Huffington Post powiedział, iż "nie zamierza komentować prywatnego życia pracowników". Jego zdaniem jednak każdy, kto narusza prywatność innych osób, dopuszcza się nie tylko zachowania nieetycznego, ale również niezgodnego z prawem.

Przypomnijmy, że ataki Anonymous wywołane zostały wyłączeniem na terenie metra sieci komórkowej. Zdaniem pracowników obiektu miało to utrudnić organizowanie protestów w związku z zastrzeleniem przez stróżów prawa bezdomnego Charlesa Blaira Hilla, który miał wcześniej zaatakować policjantów nożem.

Warto zauważyć, że Linton Johnson przyznał na łamach The Washington Post, że zablokowanie dostępu do sieci komórkowej było jego pomysłem. To było odpowiedni krok, by zapewnić bezpieczeństwo naszym klientom - powiedział przed dwoma tygodniami Johnson.

>>Czytaj także: Dane londyńskich szabrowników trafiają na Twittera


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Następny artykuł » zamknij

Samsung niezainteresowany HP



Ostatnie artykuły:

fot. HONOR








fot. Freepik



fot. ING