Microsoft rozpoczyna integrację Bing z Yahoo na mocy podpisanej w lipcu 2009 umowy o partnerstwie. Czy tym razem Google może czuć się zagrożone?
reklama
Użytkownicy Yahoo mogą wkrótce zobaczyć na stronie wyników wyszukiwania treści dostarczone przez Bing - czytamy na blogu firmowym Yahoo. Obecnie testy dotyczą wyłącznie około 25% ruchu generowanego przez użytkowników z USA. Microsoft dostarczał będzie nie tylko część wyników wyszukiwania, ale także sponsorowane linki, które odseparowane są od reszty strony.
Jak możemy zobaczyć na screenie przygotowanym przez Yahoo (po prawej), dodatkowe treści są opakowane w znany użytkownikom interfejs, zatem nie powinniśmy się spodziewać negatywnych reakcji ze strony internautów.
W lutym Dziennik Internautów informował o zatwierdzeniu przez regulatorów rynku porozumienia między Microsoftem a Yahoo dotyczącego szeroko zakrojonej współpracy obu firm. Wtedy informacje wskazywały na pełną integrację projektów pod koniec 2010 roku, wszystko wskazuje jednak na to, że plany ziszczą się szybciej, niż zakładano.
Przewidujemy, że w USA i Kanadzie listy wyszukiwania zarówno w wersji dla standardowych komputerów, jak i urządzeń mobilnych, będą w pełni dostarczane przez platformę Microsoftu już w sierpniu/wrześniu, natomiast płatne wyniki w październiku - mówi Kartik Ramakrishnan z Yahoo.
Najbliższe miesiące zapowiadają się zatem niezwykle ciekawie dla rynku wyszukiwarek internetowych. Google, które cały czas powtarza, że konkurencja jest niezwykle potrzebna, wreszcie będzie miało okazję się wykazać, choć walka Microsoftu z przyzwyczajeniami użytkowników, dla których "Google" jest synonimem słowa "wyszukiwarka", z pewnością nie będzie łatwa.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*