Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Ostatnio wraca temat pozywania właścicieli serwisów internetowych przez firmę Map1 z Łodzi za wykorzystanie na stronach fragmentów jej map. Map1 twierdzi, że wykorzystanie takiego fragmentu, np. w celu zilustrowania drogi dojazdowej na firmowych stronach, stanowi naruszenie prawa autorskiego. Ponadto Map1 pozwał właśnie administratora ForumPrawne.org za krytyczne komentarze odnośnie tej praktyki. Czy Map1 działa zgodnie z prawem?

Działalność Map1 można sprowadzić do trzech kroków:

  1. firma wyszukuje mapkę podobną do swojej,
  2. wysyła zawiadomienie o "popełnieniu przestępstwa" (łamanie praw autorskich),
  3. gdy adresat zawiadomienia się odezwie, już mu nie odpuszcza - średnio domaga się 600 zł za każdy użyty na stronie "fragment mapy".

Z przykładowym cennikiem można się zapoznać tutaj:
http://img687.imageshack.us/img687/2356/cennikmap1.jpg

Warto zwrócić uwagę na definicję "fragmentu". Wynika z niej, że jeśli 1 fragment podzieli się na 2, to są już 2 "ukradzione" mapki i tak dalej - teoretycznie aż do 1 piksela. Możliwa jest też sytuacja, że ktoś zamieści fragment danego obszaru, a obok powiększenie danego fragmentu (z nomen omen fragmentu). Wtedy też mamy do czynienia już z 2 fragmentami z cennika.

Co ciekawe, nawet gdy sprawa jest już w prokuraturze, na podstawie przepisów karnych, firma Map1 ponownie próbuje "dogadać się" z podejrzanym poza sądem. Tymczasem postępowanie wszczęte na wniosek jest prowadzone dalej z urzędu. Zatem nawet zawarcie pozasądowej cywilnej ugody, odnośnie opłaty licencyjnej, nie umarza automatycznie tego postępowania.

W przypadku natomiast gdyby chodziło o ściganie z oskarżenia prywatnego (np. art. 59 par. 2 prawa autorskiego), to tylko pojednanie (nie zaś ugoda dotycząca roszczeń cywilnoprawnych - chyba że zawiera w sobie to pojednanie) jest okolicznością skutkującą umorzeniem postępowania.

Nie mam informacji, czy Map1 informuje o wspomnianych niuansach karno-prawnych, namawiając do ugody cywilnoprawnej obok wszczętego już postępowania karnego.

Warto dodać, że Michał Okonek prowadzący działalność gospodarczą pod firmą "Map1" złożył też pozew o ochronę dóbr osobistych przeciwko firmie ParaRent.com sp.j., właścicielowi forum internetowego ForumPrawne.org.

Sprawa dotyczy następującego wątku:
http://forumprawne.org/prawo-autorskie/501-pozew-za-wykorzystanie-fragmentu-mapy.html

Jak pisze administrator ForumPrawne.org:

Powód zakwestionował kilkanaście wpisów, które - jego zdaniem - naruszają jego dobra osobiste. Żąda przeprosin w ogólnopolskiej gazecie i na stronie głównej forum, trwałego usunięcia wskazanego wątku, zakazania publikacji dalszych treści dotyczących jego na forum, jak również zasądzenia 10.000 zł na cel społeczny oraz 10.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną szkodę i cierpienia moralne.

Opisana sytuacja prowadzi do ciekawych pytań natury prawnej, ekonomicznej oraz etycznej:

  1. Czy mapa (ewentualnie kiedy) jest chroniona prawem autorskim?
  2. W jakim zakresie może być chroniony fragment utworu?
  3. Jak wycenić fragment mapy - o ile jest ona chroniona jako utwór autorski?
  4. Czy sposób interwencji prawnych Map1 jest w porządku z punktu widzenia etyki?
  5. Jakie są granice wolności słowa - właściciel Map1 pozwał administratora forum za niepochlebne opinie na temat działalności Map1; z jednej strony mamy bowiem konstytucyjne prawo do wypowiedzi publicznej oraz swobody wyrażania przekonań za pośrednictwem środków masowego przekazu (art. 54 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej), a z drugiej prawo do ochrony dóbr osobistych.

Prawo autorskie chroni każdy przejaw twórczości, choćby minimalny. W razie wątpliwości dopiero sąd ustali, czy mamy do czynienia z utworem. Można powiedzieć tak: jeżeli mapa powstała w taki sposób, że jest wyłącznie pewnym oczywistym odwzorowaniem rzeczywistości, przy czym nie ma w zakresie tego odwzorowania żadnego kreatywnego pola manewru dla twórcy, to oczywiście nie będziemy mieli do czynienia z utworem w rozumieniu prawa autorskiego.

Jednakże, biorąc pod uwagę zakreślony przez polskie prawo szeroki zakres ochrony autorskiej, można dojść do konkluzji, że większe jest jednak prawdopodobieństwo, że mapa lub jej fragment może być jednak chroniona jako utwór.

Oto bowiem autorsko chroniona jest nawet kompilacja utworów (np. muzycznych), która może się np. sprowadzać wyłącznie do twórczego ustalenia kolejności utworów - zgodnie np. z określonym ich nastrojem, odpowiednio gradująca emocje towarzyszące słuchaniu "składanki" (może wtedy np. powstać tzw. utwór zależny).

Dlatego jeżeli uznamy, że choćby dobór szczegółowości odwzorowań (np. które ulice opisać, a które nie), formy prezentacji (choćby dobór kolorów, czcionek, oznaczeń stosowanych w legendzie), sposób ujęcia perspektywy, jest choć minimalnie twórczy, to będziemy mieli niewątpliwie do czynienia z utworem.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca

              *