Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Monitoring w Warszawie: premia za przestępstwa, nie za prewencję? (AKTUALIZACJA)

19-12-2008, 07:25

Operatorom miejskiego monitoringu w Warszawie nie opłaca się zapobiegać rozbojom, gwałtom lub kradzieżom. Premie dostaną, jeśli takie zjawiska zostaną przez nich zarejestrowane. Operatorowi opłaca się więc czekać, aż np. w bójce padną pierwsze ciosy – wynika z informacji przedstawionych w serwisie Vagla.pl. Urząd Miasta Warszawy przedstawił już swoje stanowisko w tej sprawie.

Regulamin wynagradzania i premiowania pracowników Zakładu Obsługi Systemu Monitoringu (ZOSM) w Warszawie został opisany dziś w nocy przez znanego prawnika Piotra Waglowskiego. Waglowski od anonimowego informatora otrzymał Zarządzenie Nr 2/08 Dyrektora ZOSM z dnia 11 stycznia 2008, które wprowadzało wspomniany regulamin.

Piotr Waglowski nie ma całkowitej pewności co do tego, czy dokumenty są autentyczne (fragment ich skanu jest dostępny w jego serwisie). Wyglądają jednak wiarygodnie i widnieje na nich pieczątka dyrektora Zakładu Obsługi Systemu Monitoringu. Dziennik Internautów będzie pytał dziś o te dokumenty w Urzędzie m. st. Warszawy oraz w ZOSM.

Dlaczego regulamin premiowania pracowników jest kontrowersyjny? Wynika z niego, że pracownicy dostają premię na podstawie punktów zebranych za zarejestrowanie określonych zdarzeń. Przykładowo za zaobserwowanie gwałtu, kradzieży lub włamania można dostać 15 punktów. Za wykroczenia o charakterze chuligańskim przewidziano 3 pkt, za nielegalne plakatowanie 1 pkt itd.

Taki system premiowania, jeśli się nad nim zastanowić, w ogóle nie służy prewencji. Może on raczej pomóc w tworzeniu statystyki przestępstw. Właśnie na to zwraca uwagę Piotr Waglowski, pisząc:

Jeśli zbiera się punkty za gwałty, morderstwa i pobicia, a nie dostaje się punktów za ich zapobieganie, to - bazując na lekturze tych materiałów - tylko frajer będzie zapobiegał. Reszta będzie czekała i przypatrywała się, jak biją, gwałcą i mordują, by móc w tabelce wpisać punkty zliczane do premii. Rodzinie nie trzeba o tym mówić. Jak było w pracy? Dobrze kochanie, dostałem premię na święta.

Oczywiście sprawa wymaga dokładniejszego sprawdzenia i Dziennik Internautów postara się o potwierdzenie autentyczności dokumentów. Jeśli rzeczywiście pracownicy premiowani są za "zarejestrowane zdarzenia" to jest to kryterium łatwe do stosowania przy premiowaniu, ale w ogóle niesłużące prewencji. Oczywiście trudniej jest stwierdzić, czy doszło do zapobieżenia przestępstwa, do którego nie doszło. Takie kryterium przyznawania premii przyniosłoby jednak więcej korzyści obywatelom.

AKTUALIZACJA

Na stronach Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy pojawiło się stanowisko Jacka Gniadka, dyrektora ZOSM. Wynika z niego, że wspomniany regulamin jest autentyczny, ale zdaniem dyrektora został źle zinterpretowany.

W związku z ukazaniem się artykułu pod nazwą „Monitoring Miejski w Warszawie 15 pkt za gwałt, 0 pkt za przeciwdziałanie gwałtom”, który ukazał się na stronie internetowej VaGla.pl w dniu 18 grudnia 2008 r. został krzywdząco przedstawiony i skomentowany Regulamin nagradzania pracowników ZOSM. Nieuprawnionym jest podawanie do publicznej wiadomości informacji, o tym jakoby przyznawane były tylko punkty za ujawnienie dokonanych przestępstw lub wykroczeń. W rzeczywistości jest tak, że każda sytuacja oceniana jest indywidualnie i większość punktów przyznawana jest za informację o usiłowaniu dokonania przestępstwa, czyli już o zachowaniach niezgodnych z przepisami prawa (za usiłowanie na przykład zabójstwa, kodeks karny przewiduje taką samą karę jak za dokonanie).

Operatorzy ZOSM każdego roku wychwytują z obrazu przekazywanego za pośrednictwem kamer ponad 10.000 czynów zabronionych. Zdecydowana większość tych materiałów trafia jako dowód w sprawie w ręce policjantów, prokuratorów, sędziów. Na przestrzeni ostatnich 7 lat (tj. od powstania monitoringu) nikt nie zgłosił żadnych zastrzeżeń do pracy operatorów centrów oglądowych monitoringu wizyjnego m. st. Warszawy. Nikt też nie zarzucił operatorom, że dopuścili w sposób umyślny do dokonania przestępstwa. Przeciwnie, wielokrotnie wpływały od potencjalnych ofiar i osób poszkodowanych podziękowania za szybkość reakcji operatorów ZOSM.

Krytykowany Regulamin nagradzania pracowników ZOSM-u, choć obowiązuje od początku powstania Zakładu tj. od 2003 r., nigdy nie budził kontrowersji. Pracownicy mają świadomość, że zastosowane w nim określenia pochodzą z kodeksu karnego i kodeksu wykroczeń.

Operatorzy Centrów Oglądowych odbywają, raz na kwartał, szkolenia przez specjalistów z Komendy Stołecznej Policji z zakresu prewencji, w tym umiejętności rozpoznawania zachowań nietypowych i niezgodnych z prawem.

W Regulaminie nie ma zapisu, który uzależnia przyznanie punktów operatorowi ZOSM jedynie za przekazanie informacji o przestępstwie już dokonanym. Osoba, która poddała krytyce Regulamin najwyraźniej zapomniała o zapisie rozdziału II kodeksu karnego, mówiącego o formach popełnienia przestępstwa, które podlegają karze.

Warto jeszcze uzupełnić całą historię o komentarz Piotra Waglowskiego. Prawnik w kolejnym tekście na ten temat podkreślił, że nie zależało mu na dyskredytowaniu systemu monitoringu. Podkreślił jednak, że wszelkie regulaminy i inne zarządzenia dotyczące sposobu działania miejskiego monitoringu wizyjnego powinny być dostępne dla wszystkich. Waglowski zwrócił też uwagę na to, że sama możliwość "złego zinterpretowania" takiego regulaminu powinna być niepokojąca.

W przeszłości Waglowski zadawał na swoim blogu inne pytania dotyczące monitoringu. Chodzi m.in. o zasady jego funkcjonowania oraz np. o to, na jakich zasadach dostęp do jego materiałów ma telewizja TVN. Z pewnością są to pytania, nad którymi społeczeństwo nie powinno się zastanawiać. Odpowiedzi na nie powinny być dostępne dla nas wszystkich, np. na stronach instytucji takiej, jak ZOSM. Godne pochwały jest to, że Jacek Gniadek wypowiedział się w sprawie regulaminu, ale czy dopiero głośny wpis na blogu musi powodować taką reakcję?


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Vagla.pl



Ostatnie artykuły:


fot. Samsung



fot. HONOR