Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

CEO Microsoftu odrzucił całe dziedzictwo Ballmera. Nawet "urządzenia i usługi"

11-07-2014, 14:39

Wczoraj Satya Nadella dał do zrozumienia, że nie ma zamiaru reformować Microsoftu w sposób określony wcześniej przez Steve'a Ballmera. Nowy CEO wcale nie widzi Microsoftu jako dostawcy urządzeń i usług.

W lutym tego roku Satya Nadella objął stanowisko szefa Microsoftu. To zdarzenie interpretowano jako element restrukturyzacji, która została rozpoczęta jeszcze przez Steve'a Ballmera. Ta restrukturyzacja odbywała się pod hasłem "devices and services". Microsoft miał się przekształcić z "dostawcy oprogramowania" w dostawcę "urządzeń i sprzętu" w typie Apple.

Koniec "devices and services"

Wczoraj Satya Nadella dał wyraźnie do zrozumienia, że "devices and services" to nie jest jego idea. Oczywiście Nadella ma swoją wizję przyszłości firmy, ale najwyraźniej nie ma w niej żadnych elementów dziedzictwa Ballmera (nawet tego "późnego Ballmera", który już zrozumiał pewne swoje błędy).

Wizja Nadelli została nakreślona w wiadomości do pracowników Microsoftu, która została rozesłana z okazji rozpoczęcia nowego roku podatkowego. Ta wiadomość została opublikowana w ciekawej formie na stronie Microsoftu. Robi wrażenie nie tyle oficjalnej wiadomości, a raczej materiału propagandowego zagrzewającego do walki i demonstrującego siłę wodza.

zdjęcia

Co jest ciekawego w tej wiadomości?

Jak wspomniałem wyżej, Nadella odrzuca wizję "urządzeń i usług". Stwierdza, że Microsoft powinien być "firmą produktywności i platform w świecie, gdzie mobilność i chmury są na pierwszym miejscu".

Wiele osób powie, że Nadella dokonał tylko zmiany retoryki i praktycznie chodzi mu o urządzenia i usługi. Z drugiej strony zmiana retoryki może oznaczać istotną zmianę w myśleniu. Nadella ,jako bardziej techniczny CEO, może dostrzegać, że ostateczny produkt konsumencki to kwestia wtórna wobec technologii. Najpierw muszą istnieć technologie ułatwiające wykonywanie zadań, a dopiero potem te technologie się pakuje i sprzedaje. 

Nie oznacza to, że Nadella nie docenia konkretnych produktów. W swojej wiadomości wspomniał on m.in. o Xboksie i zapowiedział dbanie o innowacje w tym zakresie. Nadella wydaje się też wierzyć w potencjał Surface Pro 3.

Zmiany organizacyjne

Nadella chce też zmian organizacyjnych. Chciałby uprościć procesy wewnętrzne i sprawić, aby mniej ludzi było potrzebnych do podjęcia decyzji. CEO chce też "spłaszczyć organizację" i sprawić, że jej działania będą szybsze, oparte na konkretnych danych, nastawione na użytkownika i jakość.

Sonda
Czy sądzisz, że pod rządami nowego CEO Microsoft odbuduje pozycję na rynku?
  • tak
  • nie
  • trudno powiedzieć
wyniki  komentarze

Widać, że Nadella nie chce dzielić oferty Microsoftu na biznesową i konsumencką. W swojej wiadomości stwierdza, że o każdym użytkowniku trzeba myśleć jak o "podwójnym użytkowniku", który używa technologii w szkole lub w pracy, ale też głęboko wiąże ją ze swoim życiem.

Oczywiście trzeba mieć na uwadze, że tego typu "odezwy do pracowników" mają znaczenie bardziej wizerunkowe niż formalne. Nie należy przesadzać z ich analizą.

Niezależnie od tego można chyba powiedzieć, że Nadella chciał zademonstrować zerwanie z dziedzictwem Ballmera. W ostatnim czasie obserwujemy też inne tego objawy, jak choćby przystąpienie Microsoftu do sojuszu AllSeen Alliance, który wspiera otwarte rozwiązania dla internetu przedmiotów. Teraz problem w tym, aby to nowe myślenie przerodziło się w rynkowe sukcesy.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca

              *