Konie trojańskie z rodziny LockScreen po przedostaniu się na dysk komputera skutecznie blokują dostęp do systemu Windows, wyświetlając okno, którego nie sposób zamknąć.
Jednym ze skutków infekcji jest wyświetlanie okna, które poucza ofiarę LockScreena (zwykle w języku rosyjskim), że jedynym sposobem na odblokowanie komputera jest podanie specjalnego klucza. Aby go zdobyć, należy wysłać SMS na podany w treści komunikatu numer. Jak można się domyślić, wiadomość taka nie będzie należała do najtańszych. Wybrane wersje szkodnika w oknie blokującym dostęp do systemu wyświetlają również zdjęcie o charakterze pornograficznym.
Wielu kłopotów z wirusami można uniknąć, kierując się podczas korzystania z sieci zdrowym rozsądkiem i zasadą ograniczonego zaufania. Warto również pamiętać o zainstalowaniu sprawdzonego programu antywirusowego. Co zrobić, gdy system mimo wszystko zostanie zainfekowany?
– Przede wszystkim nie panikować i nie płacić cyberprzestępcom. Warto natomiast, korzystając z innego komputera, poszukać w sieci informacji na temat kodu i podanego w informacji numeru telefonu. W internecie można bowiem odnaleźć klucze odblokowujące niektóre warianty zagrożeń z rodziny LockScreen – radzi Witold Gerstendorf, analityk zagrożeń w firmie ESET.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*