21-letni mieszkaniec Katowic został zatrzymany przez policję za podszywanie się pod moderatora i zarządzanie stroną, do prowadzenia której nie miał prawa - poinformowali stróże prawa. Mężczyźnie grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
reklama
W październiku 2009 roku na policję w Gorzowie Wlkp. zgłosiła się osoba pracująca jako moderator i poinformowała, że strona internetowa, która nie powinna być aktywna z powodu wygaśnięcia dzierżawy domeny, nadal działa. Okazało się, że zarządzał nią i moderował 21-letni mieszkaniec Katowic, który zajmował się pozycjonowaniem stron i pracował dla właścicieli domeny, której dzierżawa strony wygasła.
Sprawy dotyczące naruszeń praw autorskich, a za taką policja uznała powyższe zgłoszenie, są trudne i ich rozwiązanie wymaga dużego nakładu pracy i czasu, czytamy w komunikacie stróżów prawa. Dlatego też ustalenie sprawcy zajęło policji kilka tygodni. Udało im się to zrobić m.in. na podstawie e-maila, którego mężczyzna wysłał ze skrzynki założonej na komputerze w mieszkaniu swojej babci - informują funkcjonariusze.
Podczas przesłuchania zatrzymany mężczyzna przyznał się winy i usłyszał zarzut naruszenia praw autorskich. Jak podaje policja, grozi mu teraz kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*