Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Webowa zemsta na Howardzie Webbie

13-06-2008, 12:57

Howard Webb - to nazwisko zna od wczoraj bardzo wielu Polaków. Sędzia, który w czasie meczu z Austrią wywołał skandal podyktowaniem rzutu karnego stał się już ofiarą internetowej zemsty kibiców. Satyryczne grafiki wyrastają jak grzyby po deszczu, a opisujący Webba artykuł na Wikipedii nagle doczekał się wielu zmian.

konto firmowe

reklama


Aby się przekonać jak twórczy potrafią być internauci, wystarczy wpisać w wyszukiwarkę nazwisko Howard Webb. Linki prowadzą m. in. do Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru. Howard Webb stał się pierwszym opisanym w tym serwisie sędzią piłkarskim. W Nonsensopedii czytamy:

Człowiek, który na stałe zamieszka w Austrii, ponieważ z powodu dużej ilości Polaków w Anglii nie może się tam pokazać. Co ciekawe, zapowiedział już wydanie książki pt. Jak zostać najpopularniejszym sędzią w jeden dzień.

Zmodyfikowany wpis o Webbie na wikipedii
fot. DI - Zmodyfikowany wpis o Webbie na wikipedii

Również o wiele poważniejsza Wikipedia stała się dla kibiców miejscem do wyrażania niepochlebnych opinii o Webbie. Artykuł na temat sędziego doczekał się wielu "kosmetycznych" zmian takich jak ta. Oczywiście wikipedyści zadbali o przywrócenie artykułu do formy bardziej obiektywnej, ale mieli trochę pracy.

Jedna z satyrycznych grafik dot. Howarda Webba
fot. - Jedna z satyrycznych grafik dot. Howarda Webba

Z kolei obrazki satyryczne wykorzystujące wizerunek Webba można znaleźć choćby w serwisie Joemonster.org. Trzeba przyznać, że ich liczba robi wrażenie. Od meczu nie upłynęła przecież nawet doba!

Howard Webb nie jest pierwszym przedstawicielem piłkarskiego świata, który trafił na celownik internautów. Wielu z nas zapewne pamięta, jak głośno było w Sieci o "drewnianym Rasiaku".


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *