Apple ma niebawem ruszyć z produkcją smart-zegarka, który będzie zawierał 10 sensorów, z tymi zdrowotnymi włącznie - podał Wall Street Journal. Również Reuters rozsiewa plotki o nowym urządzeniu.
Standardem jest to, że przed wydaniem nowych gadżetów Apple w mediach pojawiają się plotki. Jeśli media są znaczące, to możemy być pewni, że przynajmniej część tych plotek ma pokrycie w rzeczywistości.
Apple najwyraźniej szykuje się do wydania swojego smart-zegarka. Wczoraj informacje na ten temat podawał Reuters, a dziś zrobił to Wall Street Journal.
Obydwa media mówią, że nowy zegarek pojawi się we wrześniu. Reuters dodaje, że produkcja ma ruszyć już w lipcu. Reuters i WSJ zgadzają się również co do tego, że urządzenie będzie produkowane przez Quanta Computer Inc.
Według Reutersa zegarek ma być wyposażony w wyświetlacz o przekątnej 2,5 cala. Urządzenie ma być lekko prostokątne i może być zagięte. Dostawcą ekranu dla urządzenia ma być LG, która rzeczywiście ma doświadczenia z ekranami zakrzywionymi. Według Reutersa urządzenie ma być wyposażone w możliwość ładowania bezprzewodowego.
Z kolei źródła WSJ mówią, że zegarek może być wydany w różnych rozmiarach. Wydaje się to dość sensowne, bo zegarek ma być elementem ubrania i powinien być dostępny w różnych stylach.
Nikt nie wie, jak może wyglądać iWatch. Ta grafika to tylko taka koncepcja
Szczególnie ciekawa jest informacja WSJ o tym, że urządzenie ma posiadać "ponad 10 sensorów" włącznie z tymi do monitorowania zdrowia. Możliwe, że te sensory będą dla firmy Apple sposobem na zachęcenie do kupna zegarka. W chwili obecnej inteligentne zegarki mogą najwyżej przejmować niektóre funkcje smartfonów. Jeśli dodamy do nich sensory nieobecne w smartfonach, posiadanie gadżetu zaczyna nabierać sensu.
Tu przypomnijmy, że na początku miesiąca firma Apple zaprezentowała system iOS 8 z nową aplikacją zdrowotną. Ponadto wśród nowości dla deweloperów pojawiło się narzędzie HealthKit, które ma pozwolić na wymienianie danych pomiędzy różnymi aplikacjami zdrowotnymi. To wszystko zdaje się przemawiać za teorią, że zegarek Apple będzie nastawiony na zdrowie i fitness.
W plotkach padają też pewne liczby. Według Reutersa Apple nastawia się na sprzedanie 50 mln zegarków po roku od wydania produktu. WSJ wspomina o sprzedaniu 10-15 mln do końca tego roku kalendarzowego.
To wszystko robi wrażenie, ale sukces zegarka nie jest gwarantowany. Jak dotąd gadżety tego typu nie robiły furory. Niektórzy sądzą, że ma to związek z pewnym brudnym sekretem wearable devices. Ludzie są gotowi kupić takie urządzenia, ale to nie oznacza, że będą chcieli ciągle ich używać. Z drugiej strony warto pamiętać, że iPadowi też nie wróżono sukcesu i w epoce "pretabletowej" nikt nie sądził, że ludzie kupią przerośniętego smartfona.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
Osobisty odbiór towaru nie zmienia zasad odstąpienia od umowy - potwierdził sąd
|
|
|
|
|
|