Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

TVP: 218 mln straty, choć wpływy z abonamentu są większe

28-03-2013, 07:45

218,8 mln zł - tyle wyniosła strata Telewizji Polskiej w roku 2012. Spółka przekonuje, że jej sytuacja jest stabilna, choć narzeka, że 254 mln zł z abonamentu RTV to za mało na tzw. działalność misyjną.

robot sprzątający

reklama


Jesteśmy w trakcie debaty na temat reformy finansowania mediów publicznych. Proponowano już abonament za posiadanie komputera lub prądu, a najnowszym pomysłem jest opłata 11-12 zł od każdego gospodarstwa domowego, czego chciałby minister kultury Bogdan Zdrojewski.

TVP straciła 218,8 mln zł. Dlaczego?

W tej sytuacji warto śledzić finanse TVP, byśmy wiedzieli, za co mamy płacić. Na stronie spółki znajdziemy komunikat o sprawozdaniu finansowym za rok 2012. Wynika z niego, że spółka wykazała 218,8 mln zł straty. Zarząd twierdzi, że wpłynęło na to kilka przyczyn:

  • wynik finansowy w dużej mierze obciążony był skutkiem rozliczenia wydatków poniesionych w latach poprzednich;
  • spółka poniosła nakłady o charakterze jednorazowym związane z Euro 2012;
  • spółka poniosła koszty wymaganego ustawowo nadawania w technice analogowej i cyfrowej;
  • nastąpił spadek przychodów reklamowych i sponsorskich o 177 mln zł.

254 mln na misję to za mało!

W sprawozdaniu jest też mowa o abonamencie i tutaj mamy coś niemal zabawnego. TVP przyznaje, że przychody abonamentowe wyniosły 254 mln zł, co oznacza wzrost o 49 mln zł w porównaniu z rokiem 2011. Niestety w komunikacie czytamy:

Wielkość wpływów abonamentowych (...) jest wciąż dalece niewspółmierna do ponoszonych nakładów na cele misyjne. Abonament stanowił zaledwie 18,5% przychodów ogółem.

Hmmm... prawie jedną piątą przychodów TVP dostała w prezencie od państwa. Czy to mało?

Nasuwają się ciekawe pytania. Jakie to wielkie nakłady ponosi TVP na cele misyjne? Ramówka głównych kanałów telewizji publicznej nie różni się znacznie od ramówek telewizji komercyjnych.

Gdzie jest misja?

Oczywiście do programów misyjnych można zaliczyć także programy telewizji regionalnych oraz to, co znajdziemy na kanale TVP Kultura, ale realizacja tych prawdziwie misyjnych programów zazwyczaj nie jest bardzo kosztowna, a przynajmniej nie tak kosztowna, jak program z gwiazdami na lodzie, w których padały tak złote myśli, jak "Saleta ciągnij fleta".

Jestem bardzo ciekawy, co dokładnie TVP zalicza do działalności misyjnej i jakie są nakłady na tę działalność. Postaramy się tego dowiedzieć.

Warto przypomnieć zeszłoroczny raport Najwyższej Izby Kontroli, z którego wynikało, że TVP kwalifikuje do swojej "misji" wszystkie programy, z wyjątkiem reklam, telesprzedaży i płatnych ogłoszeń. Jeśli to podejście się nie zmieniło, to wyjaśnia "wysokie koszty misji". Jeśli natomiast TVP zmieniła swoje podejście do sprawy, to pojawia się pytanie, gdzie można zobaczyć efekty tej misji zrealizowanej m.in. za 254 mln zł z abonamentu.

Więcej oszczędności w TVP

W sprawozdaniu finansowym są pozytywne sygnały. Gdyby brać pod uwagę wskaźnik EBIDTA (eliminujący m.in. obciążenie kosztami amortyzacji wcześniejszych inwestycji oraz amortyzacji licencji filmowych i praw do audycji), wynik TVP był w 2012 r. dodatni i wynosił 63 mln zł.

Poza tym były oszczędności. Koszty działalności operacyjnej zostały obniżone o 200 mln zł w stosunku do 2011 r. W ostatnim roku zatrudnienie zostało obniżone o 162 etaty. Koszty wynagrodzeń spadły o 46 mln zł. Poczyniono oszczędności dotyczące kosztów funkcjonowania jednostek pomocniczych i Oddziałów Terenowych. O kilkadziesiąt milionów złotych zredukowano też koszty jednostkowe produkcji audycji telewizyjnych.

Sonda
Czy dostrzegasz, że TVP prowadzi jakąś misję?
  • tak
  • raczej tak
  • raczej nie
  • nie
wyniki  komentarze

W swoim komunikacie TVP nie wspomina, że wysokie koszty z przeszłości miały związek ze zwykłym marnotrawstwem. Wspomniany wyżej raport NIK wykazał, że Telewizja Publiczna naruszała przepisy o zamówieniach, bezprawnie wykorzystywała służbowe auta i pozwalała sobie na bardzo kosztowne odprawy. Nawet jeśli ta rozrzutność ustała, to trudno sądzić, aby obecna sytuacja spółki nie miała z tym nic wspólnego.

Czytaj także: TVP nie pilnuje finansów, ale chce pieniędzy internautów


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *