Symantec już załatał dziury
Firma Symantec w błyskawicznym tempie udostępniła łatki dla swoich produktów, w których znaleziono luki pozwalające na zdalny atak. Teraz użytkownicy powinni równie błyskawicznie z nich skorzystać.
O luce w oprogramowaniu Symantec Antivirus oraz Symantec Client Security informowaliśmy w DI w ubiegłym tygodniu. Została ona odkryta przez specjalistów z eEye. Pozwala na dokonanie zdalnego ataku i przejęcie kontroli nad maszyną bez żadnej interakcji z użytkownikiem.
Łatki można pobrać ze strony Symantec lub przy użyciu technologii LiveUpdate, służącej do automatycznego uaktualniania definicji wirusów. Jak widzimy rozwiązanie problemu ukazało się bardzo szybko, mimo, iż eksperci z eEye byli zdania, że zajmie to przynajmniej miesiąc.
Przedstawiciele Symantec twierdzą, że ich specjaliści pracowali 24 godziny na dobę, nawet w weekendy, aby możliwie szybko dostarczyć łatkę. Do tej pory nie było żadnych doniesień o atakach z wykorzystaniem wyżej wymienionej luki, a więc można uznać, że zdążyli na czas.
Oprogramowanie antywirusowe coraz częściej trafia pod lupę cyberprzestępców i specjalistów ds. bezpieczeństwa. Można się spodziewać, że podobnych alarmów będzie w przyszłości więcej.