Stworzona dla żartu kryptowaluta DogeCoin ma swojej historii poważną kradzież, a teraz jej użytkownicy zbierają środki dla ofiar tej kradzieży. Pieseł jednoczy ludzi w niezwykły sposób.
Przed świętami Dziennik Internautów pisał o walucie DogeCoin. Jest to kryptowaluta podobna do Bitcoin, ale jej symbolem jest Pieseł. Jest ona znacznie tańsza od Bitcoin i łatwiej dostępna. Stworzona została dla żartu, ale ludzie naprawdę zaczęli nią obracać.
Niestety w czasie świąt doszło do pierwszej poważnej kradzieży DogeCoinów w wyniku ataków na usługi Dogewallet oraz Instadoge. Plotki na temat kradzieży pojawiły się najpierw na forum Doges.org, a potem strona Dogewallet została zamknięta.
Kradzieże wirtualnych walut to nic nowego, ale społeczność zebrana wokół DogeCoin zareagowała w szczególny sposób. Ośmiu użytkowników Reddita uruchomiło zbiórkę na rzecz okradzionych, ogłaszając ją na Reddicie oraz na specjalnej stronie SaveDogemas.com.
Cel zbiórki to 30 mln dogecoinów, bo tyle skradziono. Obecnie 1 DOGE kosztuje 0,00043 USD, a więc gdyby cena się nie zmieniała, darczyńcy musieliby przekazać kryptowalutę wartą blisko 13 tysięcy dolarów. Ponieważ cena DogeCoin może się wahać, wartość zbiórki jest oceniana na 10-20 tysięcy dolarów.
Do chwili napisania tego tekstu zebrano 4 811 626 DOGE, a więc kryptowalutę wartą ponad 2 tysiące dolarów. Można mówić, że są to stosunkowo niewielkie kwoty, bo Bitcoin przyzwyczaił nas do operowania tysiącami i milionami, gdy mowa o kryptowalutach. Zbiórka pokazuje jednak, że Pieseł łączy ludzi dość mocno. Jego współwyznawcy są w stanie oddać kilka dolarów, by wzajemnie sobie pomagać.
Kiedy zaczęto mówić o DogeCoinach, współtwórca tej waluty przewidywał, iż może ona służyć do symbolicznego wyrażania wdzięczności za dobre uczynki w internecie. Uruchomiona zbiórka zdaje się potwierdzać, że fani DogeCoinów postrzegają tę walutę jako symbol współpracy, pomocy i entuzjazmu. Jednoczenie się pod znakiem Pieseła można uznawać za głupie, ale czy naprawdę jest to głupsze niż jednoczenie się pod innymi symbolami?
Dziennik Internautów nieraz zauważał, że w internecie ludzie realizują pomysły bardzo niepraktyczne, pozornie głupie, ale jednak fascynujące i miło zaskakujące. Pieseł mógłby się chyba stać symbolem takich działań. Nie stoją za nim wzniosłe idee czy biznes, ale po prostu ludzka pomysłowość domagająca się ożywczych impulsów.
Czytaj także:DogeCoin: waluta Pieseła, której ludzie naprawdę używają
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
Google i Audi wprowadzą Androida do samochodów. Mobilnych wojen ciąg dalszy
|
|
|
|
|
|