Proces z IBM da się jeszcze zrozumieć, ale SCO oskarżało także Chryslera (producenta aut) o używanie Linuksa, który rzekomo narusza patenty SCO. Firma stała na stanowisku, że używanie otwartego systemu pozbawia ją wpływów z tytułu sprzedaży własnego oprogramowania.
Komentatorzy mówili, że oskarżanie użytkowników i zadzieranie ze środowiskiem deweloperów open source nie przyniesie firmie nic dobrego. Darl McBride, prezes SCO, był zdania, że komentatorzy się mylą, ale - jak się okazało - nie miał racji. Wizerunek SCO został porządnie nadszarpnięty a deweloperzy oprogramowania zaczęli po prostu unikać tej firmy.
Teraz SCO chce wrócić do gry jako producent i nie szczędzi środków aby przyciągnąć programistów. Firma zaprasza na swoją konferencję, która odbędzie się w sierpniu w Las Vegas. Na konferencji możliwe będzie wzięcie udziału w szkoleniu dotyczącym EdgeBuilder SDK - narzędzia dla programistów aplikacji mobilnych. Każdy programista, który ukończy szkolenie, dostanie 1000 USD nagrody.
Firma przewiduje też konkurs o nazwie Edgeclick Developer Challenge, który wyłoni najlepszą aplikację tworzoną za pomocą EdgeBuilder SDK. Nagrodą w tym konkursie będzie 100 tys. USD lub samochód BMW.
McBride przyznał też, że ostatnie lata i kontrowersyjne procesy nie były dla firmy najlepsze. Pozostaje liczyć na to, że teraz firma rzeczywiście skupi się na produkcji aplikacji mobilnych.
Artykuł może zawierać linki partnerów, umożliwiające rozwój serwisu i dostarczanie darmowych treści.