Z badań przeprowadzonych przez Stowarzyszenie Miasta w Internecie wynika, że co czwarty samorząd przygotowuje się do przeprowadzenia inwestycji informatycznych.
W ścisłej czołówce są projekty związane z wprowadzeniem podpisu elektronicznego (w przyszłym roku wszystkie urzędy w Polsce muszą być gotowe na odbieranie podań składanych drogą elektroniczną opatrzonych takim podpisem), zakup systemów umożliwiających obieg dokumentów w urzędzie oraz wdrożenie platform umożliwiających świadczenie usług dla mieszkańców. Do tego należy doliczyć wydatki na budowę sieci szerokopasmowego dostępu do internetu.
Pierwsze tego typu projekty już są realizowane. W maju informowaliśmy o wspólnych inwestycjach małopolskich samorządów i Telekomunikacji Polskiej. Podobne inwestycje szykują się na Dolnym Śląsku, w województwie świętokrzyskim oraz kujawsko-pomorskim.
Wartościowo przetargi te będą względnie niewielkie - najczęściej kilka mln zł, ale ich liczba może iść w tysiące. Dzięki temu polski rząd będzie mógł efektywniej wykorzystywać fundusze unijne i być może rzadziej będziemy czytać o tym, ile pieniędzy nie zostało wykorzystanych.
Podobne zdanie ma Paweł Prokop, wiceprezes firmy Comarch. Poprzez dużą liczbę podmiotów samorządowych ten rynek nie jest tak uzależniony od konkretnych pojedynczych przetargów jak w administracji centralnej, a więc nawet opóźnienie pojedynczych tematów nie wpływa na statystyczny obraz całości - mówi Prokop.
Więcej o informatyzacji w samorządach przeczytać można w Gazecie Prawnej.
Artykuł może zawierać linki partnerów, umożliwiające rozwój serwisu i dostarczanie darmowych treści.