Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Rynek gier na komórki zwalnia

12-09-2006, 09:11

Wartość europejskiego rynku gier na telefony komórkowe ciągle rośnie, ale wzrost ten jest coraz wolniejszy. Zdaniem ekspertów powodem spowolnienia jest to, że operatorzy i producenci telefonów skupili się na innych usługach związanych z rozrywką.

konto firmowe

reklama


Firma analityczna Informa przewiduje, że w roku 2006 wzrost na rynku gier na telefony wyniesie 53%. Zdaniem wielu przedstawicieli przemysłu jest to i tak prognoza bardzo optymistyczna. Te mniej optymistyczne mówią o wzroście rzędu 30-40%.

W latach 2005 i 2004, wartość tego rynku podwoiła się, a więc musimy przyznać że spadek wzrostu w tym roku będzie wyraźnie zauważalny.

Analitycy dopatrują się przyczyn tego spowolnienia w tym, że pojawiły się inne rozrywki, z których posiadacze telefonów mogą korzystać - mobilna telewizja i muzyka. W poniedziałek Nokia i Motorola ogłosiły, że będą pracować nad technologią pozwalającą na przekaz telewizji do ich telefonów. Rynek gier również mógłby skorzystać na takiej unifikacji, ale nikt o niej nie mówi.

Wolniejszy wzrost powoduje, że operatorzy żądają większych udziałów w zyskach i ograniczają liczbę wydawców, z którymi podpisują kontrakty. Mniejsze firmy wydające gry muszą wypaść z rynku lub połączyć sie z innymi wydawcami. Również duża liczba modeli telefonów przyczynia się do fuzji wydawców.

Zdaniem ekspertów z Informa poważnym problemem w Europie jest również niewygodna dla użytkownika procedura zakupu gry. Operatorzy powinni ją uprościć, ale jak na razie i oni wydają się skupiać raczej na nowościach jakimi są telewizja i muzyka w telefonie.

Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Reuters