Proste narzędzia sprawią, że już nigdy nie będziesz musiał się zastanawiać, jaki tytuł nosi piosenka, którą aktualnie słyszysz. Przedstawiamy kilka najlepszych aplikacji tego typu.
Chyba każdemu zdarzyło się, że słyszał kiedyś lubiany utwór, jednak pomimo starań nie mógł zapamiętać jego słów. W praktyce uniemożliwia to późniejsze odnalezienie piosenki, co nie jest przyjemnym uczuciem. Interesująca muzyka przepadła do czasu, gdy znów na nią trafimy.
Sytuacja może jednak wyglądać zupełnie inaczej, jeśli tylko skorzystamy z aplikacji mobilnej, która radzi sobie z rozpoznawaniem muzyki. Nowoczesne narzędzia tego typu pozwalają nie tylko na dokładne ustalenie nazwy utworu i wykonawcy, ale również wyświetlanie tekstu i to tej jego części, która jest aktualnie odtwarzana.
W praktyce z aplikacji do rozpoznawania utworów można więc korzystać nie tylko, gdy poszukujemy nieznanej piosenki, ale również jeśli chcemy uzyskać szczegółowe informacje na temat konkretnego albumu czy tekstu. Często sięgnięcie po smartfona i wciśnięcie jednego przycisku jest po prostu wygodniejsze, niż wpisywanie szczegółowych zapytań w wyszukiwarkę Google albo odnajdywanie odpowiednich ustawień na komputerze.
Poniższe aplikacje zajmują niewiele miejsca i z pewnością powinny się znaleźć w każdym smartfonie. Dobrze poświęcić chwilę na wybranie najbardziej dopasowanej do naszych potrzeb, by podziękować samemu sobie później, gdy właśnie usłyszymy chodzącą nam od jakiegoś czasu po głowie piosenkę.
Jak łatwo się domyślić, na smartfonie nie umieszczono w magiczny sposób wszelkich stworzonych kiedykolwiek utworów, które byłyby porównywane na bieżąco z tym, co właśnie słyszymy. Sam proces "tagowania" odbywa się na zdalnych serwerach, a więc żeby się z nimi połączyć musimy mieć w smartfonie włączony internet.
Czy jeśli więc usłyszymy ciekawą piosenkę w sklepie, a nie mamy wykupionego pakietu mobilnego internetu, skazani jesteśmy na "standardowe" metody rozpoznawcze? Na szczęście nie. Niektóre z poniższych aplikacji pozwalają na zapisanie tzw. tagów utworów, które porównywać można później. Tytuł wyczekiwanej piosenki poznamy więc dopiero, gdy połączymy się z siecią.
Bez wątpienia najpopularniejszą aplikacją do rozpoznawania utworów jest Shazam. Program pobrały już dziesiątki milionów użytkowników, co potwierdza jakość narzędzia. By rozpoznać popularny utwór (jeśli nie jest on zakłócony innymi dźwiękami), czasem wystarczy dosłownie sekunda.
Shazam umożliwia również zapisywanie i odsłuchiwanie fragmentów utworów (niestety nie w Polsce), ich bezpośredni zakup w sklepie Amazon MP3 bądź iTunes (tylko na iOS), prezentowanie dodatkowych informacji o oglądanych aktualnie kanałach telewizyjnych, wyświetlanie teledysków i koncertów w serwisie YouTube, a także możliwość dzielenia się tagowanymi piosenkami na Facebooku czy Twitterze.
Od jakiegoś czasu aplikacja radzi sobie również z prezentowaniem tekstu aktualnie odtwarzanego utworu, a także zapisywaniem lokalizacji GPS, gdzie usłyszeliśmy daną piosenkę. Dzięki listom najczęściej "skanowanych" utworów, łatwo odszukać również nową muzykę.
Dużym plusem jest także wygodny widżet dla Androida, który pozwala błyskawicznie włączyć skanowanie, bez konieczności długotrwałego wyszukiwania programu na liście aplikacji. Koniecznie należy jednak pamiętać, że po pierwszym uruchomieniu program wymaga połączenia z internetem, by dokończyć instalację. Później mamy już możliwość zapisywania tagów utworów również offline.
Czytaj także: Najlepsze widżety dla Androida. Nigdy nie wiesz, kiedy się przydadzą
Twórcy narzędzia SoundHound chwalą się tym, że potrafi ono najszybciej na świecie odgadywać nazwę i wykonawcę utworu. W praktyce trudno jest ocenić, czy to faktycznie prawda, szczególnie że konkurencyjne programy również radzą sobie z całym procesem w maksymalnie kilka sekund.
Zaletą programu SoundHound ma być również możliwość odgadywania nazw piosenek, które... sami zaśpiewamy. Bez wątpienia nieoceniony okaże się w tym przypadku talent wokalny, bo moje krótkie testy niestety zakończyły się pod tym względem niepowodzeniem.
Podobnie jak w przypadku innych programów tego typu, mamy do swojej dyspozycji również listę popularnych piosenek, których poszukują inni użytkownicy. Nie mogło zabraknąć także opcji społecznościowych, jak automatyczne dzielenie się tagowanymi utworami na Facebooku czy Twitterze oraz możliwość ich zakupu w popularnych sklepach.
Mniej znaną aplikacją do rozpoznawania utworów jest TrackID, jednak o narzędziu warto wspomnieć chociażby ze względu na atrakcyjny interfejs. Program został pobrany już kilka milionów razy, a użytkownikom pozwala na rozpoznawanie utworów oraz późniejsze dzielenie się informacjami o nich w serwisach społecznościowych.
W narzędziu zabrakło funkcji przeglądania tekstów utworów, jednak w zamian mamy możliwość zdobycia szczegółowych informacji na temat wykonawcy oraz bezpośrednie pobranie pliku na smartfona. Za ściąganie piosenek trzeba jednak dodatkowo płacić, co deweloperzy TrackID rekompensują brakiem reklam.
Twórcy narzędzia musiXmatch chwalą się, że ich aplikacja oferuje największą bazę piosenek do porównywania. Ich liczba ma przekraczać 5,9 miliona i zawierać repertuar w 20 językach. W odróżnieniu od poprzednich narzędzi musiXmatch jest również odtwarzaczem, a więc można nim zarządzać swoją kolekcją utworów, które już teraz mamy na smartfonie (tak naprawdę jest tylko nakładką na inne odtwarzacze, w tym domyślny z Androida Winamp czy Google Music).
Dodatkowo nie mogło zabraknąć również wyszukiwania piosenek po tytułach, nazwach utworów czy samych tekstach. Ciekawą funkcją jest także możliwość sprawdzenia, na jakich albumach pojawiał się dany utwór oraz oczywiście, gdzie można go szybko kupić.
Gdy pokazałem jedną z poniższych aplikacji znajomemu, po tym jak podniósł szczękę z podłogi, spytał czy tego typu aplikacje mogą się mylić. W dużych pomieszczeniach, jak sklepy czy sale konferencyjne, gdzie muzyka jest zakłócana przez wiele szumów, często faktycznie pojawia się problem z odnalezieniem nazwy utworu.
Jeśli narzędzie nie jest "pewne" swojego dopasowania, zwykle wyświetla informację, że nie udało się odnaleźć utworu. Niestety zdarzyć się może również tak, że odnaleziona piosenka nie będzie faktycznie tą, którą słyszymy (szczególnie gdy z tag zapisywaliśmy w trybie offline). Jeśli więc bardzo zależy nam na danym tytule, a dopasowanie wygląda podejrzanie, warto uruchomić wyszukiwanie utworu nawet kilka razy.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
IE9 pokonał rywali w testach bezpieczeństwa. Microsoft znów sfinansował badania?
|
|
|
|
|
|