Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Rewolucyjny GMail - zabawa z kropkami i plusami

08-02-2006, 09:13

W ciągu ostatnich kilkunastu dni sporo się wydarzyło w temacie poczty internetowej od Google. Dodanych zostało kilka opcji, wprowadzono także nowe mechanizmy.

konto firmowe

reklama


Kilka dni temu, użytkownicy GMaila w końcu ujrzeli długo wyczekiwany przycisk "Delete", który umożliwia natychmiastowe przeniesienie zaznaczonego e-maila do kosza. Do tej pory, żeby skasować e-mail, należało skorzystać z rozwijanej listy, co było dość uciążliwe.

Najwyraźniej, po otwarciu komunikatora Google Talk na świat, sieć Jabberowych serwerów zaczęła obsługiwać więcej rozmów. Zapewne dlatego zdecydowano się na implementację opcji "Chat" i na GMailowej skrzynce. Co prawda, na możliwość rozmów trzeba będzie jeszcze trochę poczekać, ale już teraz logi z komunikatora Google Talk mogą być zapisywane bezpośrednio do GMaila.

Integracja z Google Talk nastąpiła również w książce adresowej dostępnej z poziomu GMaila. Teraz, jedno kliknięcie umożliwia nam rozpoczęcie rozmowy z daną osobą z listy naszych kontaktów albo za pomocą komunikatora Google Talk, albo zwyczajnie, poprzez wysłanie e-maila. Przypominamy, że Google Talk potrafi też informować o nowej poczcie.

Warto również przybliżyć oryginalny mechanizm antyspamowy, o którym wie niewielu, mimo tego, że Google już dawno temu zaimplementowało ten wynalazek na swoich skrzynkach. Chodzi tu o niecodzienną obsługę znaków + (plus) i . (kropka) w nazwach użytkowników.

Zakładając, że korzystamy z adresu di@gmail.com, wszystkie e-maile wysłane na di+redakcja@gmail.com, di+bofh@gmail.com również trafią na nasze konto. Dodatkowo, możemy urozmaicić naszą nazwę, poprzez wstawienie znaku . (kropki) w naszym loginie.

I tak, zakładając że korzystamy z adresu dziennikinternautow@gmail.com, możemy go dowolnie modyfikować rozdzielając login kropką wstawioną w dowolnym miejscu. E-maile wysłane na adresy: dziennik.internautow@gmail.com, dzie.nnik.inter.nau.tow@gmail.com i tak trafią na naszą skrzynkę, ponieważ Google zignoruje kropkę w nazwie użytkownika. (Uwaga, logując się na konto należy użyć oryginalnej nazwy użytkownika! Nazwy urozmaicone plusami i kropkami nie będą poprawne!).

Co nam dają zabawy z plusami i kropkami? Nieograniczoną możliwość tworzenia aliasów. Niektórzy postrzegają to jako zwiększone ryzyko otrzymania spamu (więcej adresów kieruje e-mail do jednej skrzynki), inni wręcz przeciwnie. Za pomocą aliasów, rozdając e-maile wg schematu: moj.login+imie.przyjaciela@gmail.com, możemy np. sprawdzić, kto ze znajomych podał nasz adres e-mail dalej, czy to do kolejnego człowieka, czy też do maszyny wysyłającej spam...

Bez obawy, nie ma możliwości ataku na czyjąś prywatność poprzez zarejestrowanie adresu GMail w postaci celcyberprzestepcy@gmail, jeśli istnieje już cel.cyberprzestepcy@gmail.com. Google nie zezwoli na rejestrację takiego konta, uniemożliwiając tym samym czytanie cudzej poczty.

Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Następny artykuł » zamknij

Wybuchowe banknoty!

Źródło: GMail