Na spotkaniu dotyczącym niedawnych zamieszek nie może zabraknąć przedstawicieli Facebooka i Twittera.
Jak informowaliśmy niedawno, rozpoznawanie twarzy okazało się nieskuteczne w przypadku londyńskich chuliganów. Do porozumiewania się wykorzystywali oni serwisy społecznościowe, a także komunikatory.
Ministrowie spraw wewnętrznych Wielkiej Brytanii spotkają się z władzami Facebooka oraz Twittera, by wspólnie przedyskutować wpływ tego typu witryn na niedawne wydarzenia. Wcześniej swoją obecność na spotkaniu, które ma się odbyć 25 sierpnia, zadeklarowała też firma Research In Motion. Komunikator BlackBerry Messenger był chętnie wykorzystywany do ustalania kolejnych celów i unikania policji.
Warto przypomnieć, że jeszcze niedawno premier Wielkiej Brytanii rozważał odcięcie chuliganów od tego typu witryn. Każdy obserwujący te przerażające wydarzenia jest zadziwiony, jak dokładnie zostały zaplanowane dzięki mediom społecznościowym - powiedział na początku miesiąca David Cameron. - Wolny przepływ informacji może być wykorzystany w dobrym celu, jednak także w złym. Kiedy ludzie używają mediów społecznościowych do szerzenia agresji, musimy ich powstrzymywać.
Lokalne serwisy nie przewidują jednak, by władze zechciały w przyszłości ingerować w rozwój serwisów społecznościowych. Znacznie bardziej prawdopodobna jest lepsza współpraca z organami ścigania, jak w przypadku wspomnianego wcześniej komunikatora od RIM. Przypomnijmy, że popularny producent smartfonów umożliwił policji dostęp do przesyłanych przez użytkowników wiadomości, co bardzo nie spodobało się niektórym hakerom.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|