Nawet dzieci nie mogą być spokojne, gdy akcję rozpoczyna organizacja antypiracka...
reklama
Fińska policja odwiedziła dom 9-latki po tym, jak antypiracka grupa CIAPC ustaliła, że pobierano tam muzykę z naruszeniem praw autorskich...
Dzieci często nie znają nawet pojęcia praw autorskich. Fot. Tim & Selena Middleton
Dziewczynka próbowała pobrać kilka piosenek fińskiej artystki Chisu, wykorzystując do tego celu również znany serwis The Pirate Bay. Według zapewnień jej ojca cała operacja miała się jednak zakończyć niepowodzeniem, a oni sami zakupili później oryginalną płytę CD w pobliskim sklepie.
CIAPC nie uwierzyło w taką wersję wydarzeń, a w zamian za porzucenie wszelkich roszczeń zażądano 600 euro. Ojciec dziewczynki nie zgodził się na zapłacenie tak dużej sumy, argumentując, że jego rodzina musiałaby zrezygnować na pewien czas z jedzenia. Jak również zauważył, on sam niezbyt dobrze orientuje się w świecie komputerów, a już tym bardziej jego 9-letnia córka.
Sprawa została skierowana do sądu, a policja zabezpieczyła w związku z tym również dowody. Jednym z nich był komputer z Kubusiem Puchatkiem 9-latki. W coraz większej liczbie przypadków, sądy nie chcą jednak karać rodziców za naruszenia praw autorskich dokonywane przez dzieci. Miejmy wiec nadzieję, że i tym razem dziewczynka szybko odzyska swój sprzęt. Jest przecież fanką muzyki, co jej ojciec udowodnił, przekazując link do jej profilu w serwisie Spotify.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|