Luka w zabezpieczeniach PlayBooka miała pozwolić trzem hakerom na uzyskanie dostępu do plików systemowych urządzenia.
Hakerom udało się uzyskać dostęp do roota, czyli konta użytkownika z pełnymi uprawnieniami, również do podglądu i modyfikacji plików systemowych - poinformował Reuters. Może to negatywnie wpłynąć na wizerunek firmy RIM, która słynie z dbałości o bezpieczeństwo.
Dostęp do konta roota umożliwia kontrolowanie dowolnych plików na urządzeniu, a także bezpośrednie zarządzanie sprzętem. Research In Motion już teraz zapowiedziało, że zbada sytuację i jeśli potwierdzi złamanie zabezpieczeń PlayBooka, udostępni odpowiednią poprawkę, która załata lukę w oprogramowaniu tabletu.
Hakerzy, którzy zapewniają, że udało im się złamać zabezpieczenia sprzętu od RIM, planują w ciągu tygodnia udostępnić narzędzie DingleBerry, które pozwoli na masowe "odblokowywanie urządzeń". W ten sposób użytkownicy będą mogli instalować na nich dowolne oprogramowanie, co oczywiście nie jest korzystne dla kanadyjskiego producenta.
Stosowanie jailbreaka w przypadku iOS czy tzw. rootowanie urządzeń z Androidem nikogo już właściwie nie dziwi. Użytkownicy chętnie "odblokowują" w ten sposób swoje sprzęty, by móc wprowadzać w nich niestandardowe modyfikacje. Rozwiązanie rzadziej stosowane jest w przypadku urządzeń od RIM ze względu na ich mniejszą popularność. Platforma QNX wykorzystywana na PlayBooku w następnym roku ma trafić również do smartfonów.
Artykuł może zawierać linki partnerów, umożliwiające rozwój serwisu i dostarczanie darmowych treści.
Stopka:
© 1998-2025 Dziennik Internautów Sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.