Pierwszy trojan dla iPhone
Pojawił się pierwszy "trojan" atakujący urządzenie iPhone. Nie jest to groźny szkodnik, raczej efekt zabawy nastolatka, ale specjaliści podkreślają, że to mógł być groźny szkodnik!
reklama
Pierwszy trojan dla iPhone'a stanowił zagrożenie dla tych użytkowników, którzy zmodyfikowali oprogramowanie swojego gadżetu aby móc instalować na nim niezweryfikowane oprogramowanie.
Szkodnik pojawił się na jednej ze stron internetowych jako "iPhone firmware 1.1.3 prep" - ważna aktualizacja, którą należy zainstalować przed aktualizacją firmware iPhone'a. Zainstalowanie nie było szczególnie niebezpieczne - szkodnik wyświetlał jedynie słowo "shoes".
Problemy zaczynały się, gdy użytkownik chciał odinstalować "aktualizację". Powodowało to usuniecie ważnych plików i uszkodzenie Erica's Utilities - programów użytkowych dla iPhone uruchamianych z poziomu terminala.
Pierwsze ostrzeżenia przed trojanem pojawiły się na forum Modmyifone.com. Strona ze szkodnikiem zniknęła już z Sieci.
W ocenie firm F-Secure oraz Symantec zagrożenie stwarzane przez pierwszego trojana nie było duże. Specjaliści z F-Secure podkreślili jednak, że jest to świetne ostrzeżenie dla tych użytkowników, którzy modyfikują oprogramowanie iPhone'a. Na blogu F-Secure czytamy: tym razem był to 11-letni dzieciak bawiący się plikami XML, który stworzył trojana. Następnym razem może być to ktoś inny, z większymi umiejętnościami i konkretnym celem.
Firma Symantec podkreśla, że technicznie mamy do czynienia z pierwszym trojanem. Od tej pory użytkownicy iPhone muszą bardziej uważać.
Osoby, które ucierpiały z powodu trojana powinny powtórnie zainstalować uszkodzone programy.