Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Pedofil zidentyfikowany przez internautów przed sądem

11-03-2008, 13:00

Kanadyjski pedofil, którego Interpol szukał na całym świecie za pośrednictwem internetu, stanął przed tajlandzkim sądem. Postawiono mu zarzut molestowania dwóch chłopców i rozpowszechniania materiałów pornograficznych z ich udziałem.

W październiku zeszłego roku Interpol po raz pierwszy w historii opublikował w Sieci zdjęcia pedofila z prośbą o pomoc w ustaleniu jego tożsamości.

Na przechwyconych fotografiach twarz mężczyzny została zniekształcona za pomocą cyfrowego filtra (dzięki czemu poszukiwany zdobył przydomek "Pan Wir"), jednak niemieckim specjalistom udało się odtworzyć jego wizerunek, który następnie znalazł się na stronie internetowej Interpolu.

Na apel międzynarodowej policji odpowiedziało kilkuset internautów, co jeszcze w tym samym miesiącu pozwoliło na schwytanie mężczyzny na terytorium Tajlandii. Okazał się nim być 32-letni Christopher Neil, kanadyjski nauczyciel.

Odtworzone zdjęcie Christophera Neila oraz jego paszport.
fot. - Odtworzone zdjęcie Christophera Neila oraz jego paszport.
Dwóch chłopców z Tajlandii, którzy zgłosili się na policję po ujrzeniu pedofila w telewizji po jego aresztowaniu, zeznało wczoraj przed sądem, iż mężczyzna oferował im pieniądze (15-30 USD) w zamian za uprawianie z nim seksu oralnego.

Kanadyjczyk odrzuca wszelkie oskarżenia, jednakże prokuratura ma zamiar przedstawić jako dowód obciążający ok. 790 fotografii, na których widać Neila molestującego nieletnich chłopców z kilku krajów - on sam rozpowszechnił w Sieci ponad 200 z nich.

Jeśli tajlandzki sąd uzna go winnym stawianych mu zarzutów, grozi mu kara 20 lat pozbawienia wolności. To dopiero pierwszy z grożących mu procesów. Podobne zarzuty chcą mu postawić sądy m.in. w Korei Południowej, Kambodży i Wietnamie.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *