Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

PayPal: mikropłatności dla treści z sieci i ciekawa przyszłość

redakcja 11-02-2011, 14:03

Wczoraj z wersji beta wyszło nowe rozwiązanie PayPal, które ma zachęcić internautów do kupowania treści w sieci, dzięki krótkiej procedurze płatności. Jednocześnie zaczyna się mówić o tym, że PayPal będzie ważniejszy dla eBaya niż sprzedaż na aukcjach.

PayPal poinformował wczoraj, że z fazy beta wyszło rozwiązanie określane jako PayPal for digital goods (dosłownie PayPal dla cyfrowych dóbr). Jest ono szansą na skuteczniejszą monetyzację dla deweloperów aplikacji, wydawców prasy i wszystkich innych osób zainteresowanych sprzedażą treści.

PayPal for digital goods wyróżnia się krótką procedurą płacenia złożoną z dwóch kliknięć. Użytkownik klika na przycisk i potwierdza płatność, ewentualnie musi podać dane logowania. Przedstawiciele PayPal mówią, że to cyfrowy odpowiednik wrzucania monety do automatu z gumą do żucia (zob. obrazek obok).

PayPal for digital goods
fot. PayPal - PayPal for digital goods

PayPal pobiera za usługę opłatę w wysokości 5% plus 5 centów dla zakupów o wartości niższej niż 12 USD. Dostawcy treści mają natychmiastowy dostęp do środków wpłaconych przez użytkowników.

>>> Czytaj: Szybkie darowizny PayPal w wersji polskiej

Z nowej metody korzystają już tacy dostawcy treści, jak FT.com, E-junkie, Ustream oraz Autosport.com. Ten ostatni donosi o 75% wzroście rejestracji nowych użytkowników. Więcej informacji na temat rozwiązania można znaleźć na stronie www.paypal.com/digitalgoods.

Nowa usług PayPal może odnieść sukces właśnie dzięki prostocie. Barierą w płaceniu za treści z sieci nie jest bowiem skąpstwo użytkowników. To skomplikowane procedury płatności zniechęcają internautów, którzy chcą natychmiastowego dostępu do treści. Co istotne, PayPal proponuje nie tylko płatności proste, ale także w konkurencyjnej cenie.

Poza tym przecieki dotyczące PayPal, które pojawiły się ostatnio w prasie, wskazują na niemałe ambicje tego operatora płatności.

Mówi się, że eBay przygotowuje się do dnia, gdy sprzedaż na platformie aukcyjnej przestanie być głównym źródłem dochodów. Ma to nastąpić najdalej za 5 lat. PayPal odpowiada obecnie za 40% przychodów i 25% zysków grupy. Obroty PayPal w 2010 roku wyniosły 92 mld USD. Od tzw. Analyst Day 2009 wartość akcji eBay wzrosła 3-krotnie (zob. Bloomberg, EBay to Unveil Plan to Help PayPal Repel Google, Apple Threats).

Oczywiście rewelacyjne wyniki teraz nie są gwarancją takich samych wyników w przyszłości. PayPal jest liderem, ale inne firmy chcą same zarabiać na płatnościach, np. Facebook w tym celu wprowadził obowiązkowe Facebook Credits dla twórców gier. Im więcej osób zechce płacić za treści w sieci, tym bardziej zażarta będzie walka o ten rynek.

>>> Czytaj: Za cegłę w paczce PayPal zwróci pieniądze


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:


fot. Samsung



fot. HONOR