Opole: Policjanci uwzięli się na sharing
Opolscy policjanci nie popuszczają ani tym, którzy nielegalnie rozpowszechniają sygnał płatnych programów telewizyjnych, ani odbiorcom ich usług. Przypomnijmy, że za nielegalne rozpowszechnianie uprawnień do odbioru płatnych telewizji grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj przedstawiono historię działań operacyjnych z akcji zwalczania sharingu (przeprowadzonej tydzień temu) przez opolską policję. Z relacji dowiadujemy się, że jeden z podejrzanych o nielegalne udostępnianie sygnału usłyszał pukanie funkcjonariuszy do drzwi już o 6 rano.
19-letni Patryk G., mieszkaniec małej miejscowości pod Krapkowicami, był w centrum zainteresowania policji już od dłuższego czasu. Jak czytamy w komunikacie prasowym, w czerwcu br. chłopak dał uprawnienia około 20 osobom, za co pobierał od nich opłatę w wysokości od 10 do 20 złotych. Według policji, gdyby osoby te chciały legalnie odbierać programy, których sygnał otrzymali od Patryka G., kosztowałoby je to ok 145 złotych.
Już wtedy policja wpadła na jego trop i gdyby nie fakt, że chłopak został o tym ostrzeżony przez administratora sieci osiedlowej, pewnie jego przygoda z sharingiem zakończyłaby się dużo szybciej. W owym czasie zdążył jednak zniszczyć dowody swojej nielegalnej działalności i wyjechał na 3 miesiące z kraju.
Patryk G. wrócił niedawno do Polski i przymierzał się do ponownego uruchomienia swoich usług. Nie zdążył. 11 października br. policja przeszukała jego mieszkanie kilka godzin po tym, jak chłopak przygotował sprzęt do udostępniania sygnału. Podczas akcji funkcjonariusze zabezpieczyli zestaw komputerowy, na którym zainstalowane było oprogramowanie służące do nielegalnego odbioru płatnej telewizji, przejęli także dekoder i laptopa. Tego samego dnia 19-latkowi postawiony został zarzut nielegalnego rozpowszechniania uprawnień do odbioru płatnych telewizji, za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
W trakcie prowadzonych przez policjantów czynności okazało się, że kolega i rówieśnik Patryka G, Adrian B również posiada urządzenie do nielegalnego odbioru płatnej telewizji. Korzystał on z uprawnienia, które otrzymał od Patryka G. jeszcze w czerwcu tego roku. Adrianowi B. został postawiony zarzut nielegalnego odbioru telewizji. Taki sam zarzut dostał jeszcze jeden mężczyzna Piotr B., mieszkaniec Gogolina, któremu Patryk G. przerobił dekoder, tak by mógł "na lewo" - odbierać płatną telewizję.
Policjanci nie zapomnieli również o administratorze sieci osiedlowej, który w czerwcu br. ostrzegł Patryka. 49-letni Dariusz Ł. został zatrzymany 17 października pod zarzutem ujawnienia informacji związanych z toczącym się postępowaniem, za co grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Co więcej, podczas przeszukania firmy administratora policja znalazła dodatkowo nielegalne oprogramowanie o wartości ok 10 tys. zł - czytamy na stronach Policji.
Opolscy policjanci nadal pracują nad namierzaniem osób, które korzystały z usług Patryka G. i otrzymywały od niego uprawnienia do odbioru płatnych telewizji przez internet.
Sharing to proceder nielegalnego podziału i rozpowszechniania sygnału płatnych telewizji przez internet. Polega na rozdzieleniu jednej karty abonamentowej na kilku czy kilkudziesięciu użytkowników.