Narzędzie ma być alternatywą dla użytkowników, którzy nie ufają witrynom do wymiany plików.
Piractwo jest w Polsce bardzo popularne, jednak również użytkownicy, którzy wymieniają się plikami z naruszeniem praw autorskich (a może w szczególności oni), powinni dbać o swoją prywatność w sieci.
Twórcy narzędzia OneSwarm przekonują, że stworzyli program, który pozwoli na wymienianie się plikami bez żadnych negatywnych konsekwencji. Pomysł polega na tym, by ograniczyć liczbę internautów, z którymi nawiązujemy połączenia, najlepiej wyłącznie do określonych grup znajomych.
Obecnie program rozwijają studenci Tomas Isdal i Michael Piatek z waszyngtońskiego uniwersytetu. Jak sami mówią: Właściwie każdy użytkownik internetu produkuje jakieś treści, jednak na razie dominuje jeden model dzielenia się nimi: akceptacja polityki prywatności na jakiejś witrynie i nadzieja, że jej administratorzy będą tego przestrzegali.
Oprócz własnej technologii wymiany plików OneSwarm obsługuje też popularnego BitTorrenta, gdzie specjalny mechanizm utrudnia odnalezienie nadawcy pliku źródłowego, wysyłając go przez wielu pośredników.
Program można pobrać w wersji dla Windowsa, Mac OS oraz Linuksa ze strony twórców.
Zasadę działania wyjaśniono również w materiale wideo poniżej:
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|