Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Nvidia zawiedziona sprzedażą tabletów z Androidem

16-05-2011, 11:49

Urządzenia z mobilnym systemem od Google bardzo często wykorzystują podzespoły Nvidii.

robot sprzątający

reklama


Nvidia od początku roku prezentowała mobilne nowości i obecnie znaczna większość tabletów z Androidem wyposażonych jest w układ Tegra 2. Niestety, mimo to producent chipów nie ma się z czego cieszyć.

>>Czytaj także: Sony PSN powróci do Japonii dopiero po testach

Sonda
Ceny tabletów z Androidem są zbyt wysokie?
  • Tak
  • Nie
wyniki  komentarze

Jen-Hsun Huang z Nvidii wyrzucił z siebie kilka gorzkich słów pod adresem tabletów z Androidem 3.0. Jedną z głównych wad, na jaką wskazał, są aplikacje. Jego zdaniem narzędzia przeznaczone dla tabletów z systemem od Google'a są zbyt słabo przystosowane do tego typu urządzeń.

Dodatkowo zauważył on, że podstawowe modele powinny być wyposażone wyłącznie w obsługę sieci Wi-Fi, a nie - jak w przypadku Motoroli Xoom - także sieci 3G/4G. Z racji tego, że producenci dość lekkomyślnie podeszli do tej kwestii, również ceny urządzeń nie są zbyt przystępne.

Pomimo to Huang z optymizmem spogląda w przyszłość, gdzie widzi "nową falę" tabletów z Androidem, które będą lepiej spełniały wymagania użytkowników. Choć nie precyzuje, o jakie dokładnie urządzenia chodzi, z pewnością bliżej zarysowanego przez niego ideału jest 10-calowy Samsung Galaxy Tab, a być może również urządzenia, nad którymi pracuje HTC.

Przystosowywanie aplikacji do dużych ekranów tabletów leży jednak w gestii deweloperów i tutaj samo Google niewiele może zdziałać. Z pewnością jednak szybko rosnąca liczba złośliwych aplikacji nie wpływa korzystnie na wizerunek Android Marketu.

>>Czytaj także: Współtwórca MySpace chętnie by je odkupił


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: CNET