reklama
Nokia, której udziały w rynku smartfonów spadły drastycznie w ostatnich latach, najprawdopodobniej nie znajdzie ratunku na rynkach rozwijających się - poinformowała agencja Reuters. Fiński producent na początku miesiąca rozpoczął za to promocję w swoich nowych urządzeń w Stanach Zjednoczonych.
Sprzedaż standardowych telefonów komórkowych Nokii tylko w pierwszych trzech miesiącach tego roku skurczyła się o 16%. Największym producentem tego typu urządzeń stał się jednocześnie koreański Samsung, który świetnie radzi sobie również na polu najnowocześniejszych urządzeń.
Wszystko wskazuje na to, że to właśnie azjatyckim producentom przypadną największe korzyści z przejścia Chin oraz Indii na smartfony. Zdaniem analityków Nokia - w odróżnieniu od chińskiego ZTE czy Huawei - nie przygotowała interesującej oferty, która przypadłaby do gustu użytkownikom i byłaby atrakcyjna dla operatorów.
- Dla sprzedawców takich, jak my, wiele problemów stwarza nawet otrzymanie demonstracyjnych urządzeń od Nokii, które moglibyśmy pokazać klientom - mówi przedstawiciel indyjskiego sklepu Khatri. - Nie ma żadnego wsparcia ze strony korporacji.
W sukces Nokii coraz mniej wierzą również agencje ratingowe. Pod koniec tygodnia długoterminową ocenę kredytową Nokii po raz kolejny obniżyło Standard & Poor's, a zaledwie kilka dni wcześniej podobne kroki podjęła agencja Fitch.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|