Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Analitycy krytykują ubiór twórcy Facebooka

09-05-2012, 09:51

Bluza z kapturem noszona przez Marka Zuckerberga to oznaka niedojrzałości - uważa analityk Michael Pachter z firmy Wedbush Securities. Jego zdaniem twórca Facebooka lepiej sprawdziłby się na innym stanowisku.

robot sprzątający

reklama


Oferta publiczna Facebooka zbliża się wielkimi krokami, a w związku z tym w świetle reflektorów coraz częściej pojawiać się musi również sam Zuckerberg. Znany z młodzieżowego stylu przedsiębiorca nie ulega jednak zasadom panującym w Dolinie Krzemowej.

Czytaj także: Facebook na giełdzie od 17 maja(?)

Zdaniem analityka Michaela Patchera twórca Facebooka nie powinien pełnić roli dyrektora generalnego, a raczej dyrektora ds. produktów. Zuckerberg w ostatnim czasie pojawiał się późno na spotkaniach, a inwestorom z Sequoia Capital zaprezentował tylko krótkie przemówienie, ubrany w piżamę (zob. BloombergZuckerberg’s Hoodie a ‘Mark of Immaturity,’ Analyst Says).

- Mark poprzez swój styl ubierania pokazuje inwestorom, że właściwie nie zależy mu tak bardzo - uważa Patcher. - Myślę, że to oznaka niedojrzałości. Uważam, że musi sobie zdać sprawę z tego, iż inwestorzy są dla niego teraz bardzo ważni, a on musi okazać im szacunek, gdyż stara się o ich pieniądze.

Facebook przed amerykańską Komisją Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) ujawnił w kwietniu, że w pierwszym kwartale przychody firmy sięgnęły 1,06 miliarda dolarów, co jest spadkiem o 6% w stosunku do trzech ostatnich miesięcy ubiegłego roku. Jeszcze bardziej, bo aż o 12% spadły zyski, które na początku roku wynosiły 205 milionów dolarów (233 miliony dolarów przed rokiem).

>> Czytaj także: Business casual – czyli jak ubrać się do pracy


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Bloomberg, SEC