W grudniu ubiegłego roku Oracle po raz pierwszy nie zdołało spełnić swoich prognoz finansowych. Wtedy zrzucano winę na spowolnienie w najbardziej rozwiniętych gospodarkach, jednak dalsze problemy firmy trzeba będzie wytłumaczyć w inny sposób.
reklama
Zwiększa się liczba dowodów na to, że problemy firmy Oracle nie miały wiele wspólnego z czynnikami makroekonomicznymi - poinformowała agencja Reuters. Trudności mogą być w rzeczywistości znacznie poważniejsze.
Jednym z głównych czynników, który gra na niekorzyść koncernu Larry'ego Ellisona, jest coraz silniejsza konkurencja ze strony producentów oprogramowania dla firm. Istotnym ciosem było również utracenie kluczowego wsparcia technologicznego firmy Hewlett Packard.
Gdy dodamy to tego również niezwykle trudny biznes związany ze sprzętem, niepokój analityków wydaje się jak najbardziej uzasadniony. Oracle jest obecnie koncernem z pewnymi problemami - zauważa wieloletni obserwator amerykańskiej firmy Rick Sherlund. Już teraz niepokój tego typu odzwierciedlony jest również w cenie akcji koncernu, które zyskały od grudnia zaledwie 4%, a zatem kilkukrotnie mniej niż znane indeksy.
Już za miesiąc Oracle będzie musiało zmierzyć się z firmą Google w sądzie. Koncerny toczą spór patentowy dotyczący przede wszystkim technologii Java. Korporacja Larry'ego Ellisona domaga się od wyszukiwarkowego giganta aż 6,1 miliarda dolarów, sugerując, że zastrzeżone przez nią technologie przyczyniły się w istotny sposób do stworzenia niezwykle popularnego obecnie Androida.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|