Remisem zakończyła się walka o jedno z rozwiązań stosowanych w smartfonach obu firm. Sąd w Mannheim odrzucił pozwy Samsunga i Apple'a jako bezzasadne.
Niemcy są jedną z aren patentowej wojny między Apple'em a Samsungiem Electronics. Obie firmy zarzucają sobie wzajemnie kopiowanie rozwiązań w swych smartfonach oraz tabletach. Niekorzystne wyroki zapadają jednak częściej w przypadku koreańskiego producenta. Chodzi jednak głównie o oddalanie jego twierdzeń o naruszenia patentów przez amerykańskiego konkurenta.
Sąd w niemieckim Mannheim wydał tymczasem kolejną decyzję w dwóch sprawach - jednej z powództwa Apple'a i drugiej wniesionej przez Samsunga Electronics. Dotyczyły one jednak de facto tego samego - rozwiązania "slide to unlock", czyli odblokowywania urządzeń poprzez przesunięcie palcem po ekranie we wskazanym miejscu.
Wymiar sprawiedliwości odrzucił wnioski obu firm, uznając je za bezzasadne. Rzecznik prasowy Apple'a w rozmowie z z BBC nie skomentował decyzji, przypomniał jednak stanowisko firmy, zgodnie z którym Samsung Electronics dopuszcza się rażącego kopiowania rozwiązań. Przedstawiciel koreańskiej firmy wyraził z kolei rozczarowanie postanowieniem sądu i zapowiedział apelację.
Sprawa ta, a także kolejne, będą miały na pewno ciąg dalszy. Prawnicy obu firm będą mieli ręce pełne roboty.
Artykuł może zawierać linki partnerów, umożliwiające rozwój serwisu i dostarczanie darmowych treści.
Stopka:
© 1998-2025 Dziennik Internautów Sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.