- Będę miał spotkanie z radą nadzorczą w ciągu dwóch najbliższych tygodni, kiedy to zaprezentuję moje pomysły i zmiany - powiedział Thorsten Heins, pełniący funkcję dyrektora generalnego Research In Motion zaledwie od kilkunastu dni.

Czytaj także: Producenci telefonów nie będą mieli łatwego roku

W rozmowie z agencją Reuters Heins zapewnił, że jego plany są "znaczące", choć nie chciał się na razie podzielić żadnymi szczegółami na ten temat. Już wcześniej miał on jednak badać podłoże i przyczyny trudności, przez jakie przechodzi obecnie kanadyjski producent smartfonów BlackBerry oraz tabletów PlayBook.

- Ogólnie rzecz biorąc, nie uważam RIM za firmę, która potrzebuje restrukturyzacji - powiedział Heins. - Korporacja potrzebuje zmian w Stanach Zjednoczonych. Jak zauważa nowy szef Research In Motion, korporacja straciła na tamtym rynku istotną część udziałów i ma być to problem, nad którym w najbliższej przyszłości skupione zostaną działania związane z odbudową siły firmy.

W ubiegłym tygodniu mówiło się, że RIM może rozpocząć licencjonowanie swojego systemu dla jednego z większych producentów smartfonów, by w ten sposób poprawić swoją kondycję finansową. Wcześniej pojawiały się nawet doniesienia o tym, że zakupem kanadyjskiej korporacji może być zainteresowany Samsung. Przedstawiciele południowokoreańskiej firmy zaprzeczyli jednak tego typu planom.

Czytaj także: RIM może licencjonować swój system