Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Smartfon może podsłuchiwać klawiaturę komputera

23-10-2011, 10:30

Akcelerometr obecny niemal we wszystkich nowych smartfonach może posłużyć do przechwytywania informacji wpisywanych na komputerowej klawiaturze.

robot sprzątający

reklama


Smartfon położony na biurku obok klawiatury to nie rzadkość, jednak mało kto zdaje sobie sprawę, że dzięki niemu cyberprzestępcy mogą przechwycić z dużą dokładnością wpisywane przez nas informacje.

Czytaj także: Klienci odwracają się od RIM po awarii

Pomysłem takim pochwaliła się grupa naukowców z Georgia Tech, która zaprezentowała na ACM Conference on Computer and Communications Security oprogramowanie umożliwiające przechwytywanie danych w ten sposób z aż 80-procentową dokładnością.

Telefon, wykorzystując akcelerometr, bada drgania przenoszone na biurko, co pozwala ustalić, w jak dużej odległości znajdował się klawisz, który właśnie wcisnęliśmy. Gdy do tego dołączymy algorytmy korygujące informacje na podstawie słownika, rezultaty mogą zaskakiwać.

Podczas badań zauważono, że do przechwytywania najlepiej nadają się nowe smartfony. iPhone 3GS miał na przykład akcelerometr o zbyt małej dokładności, jednak już iPhone 4 bez problemów radził sobie ze "zdalnym" odczytywaniem znaków.

Różne wibracje odnotowywane przez akcelerometr
fot. - Różne wibracje odnotowywane przez akcelerometr
Warto przypomnieć, że nie jest to pierwszy przypadek w którym naukowcy próbują wykorzystywać akcelerometr do przechwytywania informacji. Do tej pory podzespołu używano jednak, by łamać hasła samego smartfona, który dotykany w różne części ekranu generował sygnały łatwe do analizy przez zewnętrzne aplikacje.

Czytaj także: Samsung wyprzedził w ostatnim kwartale Apple'a


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Georgia Tech