Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Google jednak pracuje nad własnym DropBoksem?

01-09-2011, 16:58

Powracają plotki na temat wirtualnego dysku, który wyszukiwarkowy gigant mógłby udostępnić użytkownikom do przechowywania dowolnego rodzaju plików.

Google w ostatnim czasie zaprezentował nowe motywy dla większości swoich usług, jednak już niedługo ich lista może się powiększyć.

>>Czytaj także: Google odświeżyło swoją usługę blogową

Sonda
Google stworzy swoją konkurencję dla DropBoksa?
  • Tak
  • Nie
wyniki  komentarze

Jak poinformował jeden z użytkowników Twittera, powołując się na stronę Chromium Code Reviews, wyszukiwarkowy gigant umieścił w kodzie przeglądarki adres drive.google.com. Choć nazwa jest dość ogólna i nie musi odnosić się do wirtualnego dysku, trzeba przyznać, że tego typu usługa dobrze pasowałaby do portfolio Google'a.

Już teraz konkurencyjny Dropbox, SkyDrive od Microsoftu czy iCloud od Apple'a cieszą się dużą popularnością. Według doniesień sprzed kilku miesięcy problemem Google'a może być infrastruktura. Jak stwierdził w czerwcu jeden z byłych pracowników firmy, świetnie nadaje się ona do obsługi wyszukiwarki, jednak w innych zadaniach po prostu się nie sprawdza.

Dysk od Google'a już w 2006 roku został nazwany nieoficjalnie GDrive, jednak wyszukiwarkowy gigant ani razu nie potwierdził, że pracuje nad tego typu rozwiązaniem. Obecnie pliki różnego typu można przechowywać m.in. w Dokumentach Google, Music Beta czy Picasie, a usługa gromadząca je w jednym miejscu z pewnością spotkałaby się z pozytywnym przyjęciem internautów.

>>Czytaj także: Google pozwala na skorzystanie z Gmaila, Kalendarza i Dokumentów bez internetu


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Twitter