Żart z okazji prima aprilis zastosowany przez YouTube został ostro skrytykowany przez media.
reklama
YouTube promuje wiele interesujących przedsięwzięć, jak chociażby Orkiestrę Symfoniczną, jednak olbrzymia skala witryny sprawia, że łatwo narazić się użytkownikom.
W ramach prima aprilis na YouTube pojawił się przycisk, który zamieniał aktualnie oglądane wideo w niemy film z podkładem muzycznym charakterystycznym dla dzieł z początku XX wieku. Funkcja pozorowała także mechaniczne uszkodzenia taśmy i nadawała oglądanym materiałom komiczny wydźwięk.
Jak informuje amerykański serwis Gawker, Google nie do końca przemyślało swój żart. Głównym zarzutem, jaki stawiają media jest fakt, że przycisk "1911" pojawił się przy wszystkich filmikach, choć zdecydowanie nie powinien.
Internauci, którzy włączyli funkcję, oglądając na przykład wideo dotyczące ostatniego tsunami czy zamachów z 11 września, nie kryli oburzenia. YouTube na szczęście szybko zareagowało i wyłączyło kontrowersyjną funkcję przy wielu filmikach. Całość była dostępna jednak wyłącznie pierwszego kwietnia i obecnie przycisk "1911" zniknął już z serwisu.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|