Zapamiętywanie hasał nie należy do najprzyjemniejszych, dlatego zwykle są one niezbyt skomplikowane i łatwe do złamania. Przyszłość uwierzytelniania naszych działań zapowiada się na szczęście znacznie ciekawiej.
reklama
Obecnie większość użytkowników nieszczególnie wysila się, tworząc hasła, którymi posługuje się w sieci. Co więcej, najczęściej są one identyczne we wszystkich serwisach, z których korzystamy, co sprawia zwyczajnie, że nie trzeba się już włamywać do każdej witryny z osobna - wystarczy do jednej z nich.
Mike Elgan spekuluje, że w ciągu najbliższych lat dzięki odpowiednim działaniom informatycznych gigantów możemy całkowicie zapomnieć o hasłach. Pionierami we wdrażaniu nowych technologii mają być Google i Apple.
Co właściwie się zmieni? Wyobraźmy sobie, że wsiadając do samochodu, nie musimy już nawet posiadać kluczyków. Wystarczy położyć smartfon na desce rozdzielczej, by samochód odczytał, kto jest jego właścicielem, a nawet dopasował do niego ustawienia kierownicy i fotela. Naciskamy już tylko przycisk "start" i możemy rozpoczynać jazdę.
Podobnie ma wyglądać uwierzytelnianie operacji wykonywanych przez nasz komputer. Smartfon znajdujący się w pobliżu komputera mógłby sygnalizować, czy to rzeczywiście jego właściciel obecnie korzysta z systemu, a po odejściu na pewną odległość z urządzeniem nasz pecet sam odszedłby w stan czuwania.
Jak wspominaliśmy niedawno w Dzienniku Internautów, standardowe modele logowania, takie jak OpenID, odchodzą powoli w niepamięć, jednak prawdziwą rewolucję mogą wprowadzić dopiero wspomniani wcześniej giganci informatyczni. Prawdopodobnie na pierwszy ogień wystawi się Apple, które już dwa lata temu zyskało patent na szereg usprawnień wykorzystujących biometryczną identyfikację użytkownika. Jeśli Apple przetrze szlaki, z pewnością tuż za nim będzie kroczyło Google, które już teraz w swoim nowym Nexusie S umieściło chip NFC.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|