Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

TechCrunch w rękach AOL ma pozostać taki sam (wideo)

29-09-2010, 10:53

Wczoraj AOL ogłosił przejęcie TechCrunch Inc. - firmy posiadającej TechCrunch oraz sieć stron poświęconych technologiom, informacjom i analizom. Nabytek jest cenny, bo TechCrunch to wpływowe medium. Jego założyciel Michael Arrington zapewnia, że nic się zmieni i TechCrunch pozostanie krytyczny także wobec AOL.

robot sprzątający

reklama


TechCrunch jest nierzadko określany jako blog, ale w rzeczywistości to cała sieć serwisów, w skład której wchodzą m.in. MobileCrunch, CrunchGear, TechCrunchIT, GreenTech, TechCrunchTV oraz CrunchBase. Według rankingu TechMeme Leaderboard jest to pierwsze źródło informacji ze świata IT wyprzedzające Engadget (należący już do AOL).

TechCrunch to również gospodarz ważnych konferencji i wydarzeń, np. The Disrupt oraz The Crunchies Awards. Firma uczestniczy więc aktywnie w spotkaniach innowacyjnych przedsiębiorców i wpływa na nowe pomysły, trendy i relacje między podmiotami rynkowymi.

>>> Czytaj: Monster i Interia łączą siły

Ogłoszone wczoraj przejęcie TechCrunch przez AOL jest elementem strategii, której celem jest zdobycie pozycji lidera w produkcji wysokiej jakości treści. Są zresztą inne sygnały świadczące o realizacji tej strategii. Business Insider donosi, że AOL miał zamiar przejąć blog All Things D i w ostatnim czasie przejął platformę wideo 5min Media dostarczającą materiały dla internetowych wydawców.

TechCrunch nadal będzie miał siedzibę w San Francisco jako firma w pełni należąca do AOL. Warunki umowy pomiędzy podmiotami (także te finansowe) nie zostały ujawnione.

Analitycy nie mają wątpliwości, że to dobry krok dla AOL. Według różnych statystyk TechCrunch ma 7-9 mln czytelników miesięcznie i generuje 30 mln odsłon. Prawdopodobnie jest on zyskowny lub bardzo bliski zyskowności.

Ważniejsza od liczby czytelników TechCrunch jest ich jakość. Serwis jest źródłem informacji dla inwestorów, kierowników firm i innych osób zawodowo zainteresowanych nowymi technologiami. Mając w ręku Engadget, AOL posiada zarówno serwis dla amatorów, jak i zawodowców. 

>>> Czytaj: AOL ponownie rekrutuje w Polsce

W TechCrunch da się poczytać o tym, co o przejęciu myśli Michael Arrington, założyciel TechCrunch (zob. Why We Sold TechCrunch To AOL, And Where We Go From Here). Przyznał on, że odczuwał od pewnego czasu zmęczenie związane z koniecznością radzenia sobie z problemami technicznymi. AOL pomoże w rozwiązaniu tych problemów i pozwoli skupić się na pracy dziennikarskiej. Firma ta prowadzi już znaczące blogi technologiczne i wie, jak im pomóc.

Arrington podkreślił, że nowemu właścicielowi nie zależy na zmienianiu profilu serwisu. Serwis będzie mógł krytykować AOL i podpisane porozumienie podobno w pełni to odzwierciedla. Niektórzy uważają nawet, że Arrington może być problemem dla firmy takiej, jak AOL. On sam przyznaje, że po przejęciu może stać się nawet bardziej krytyczny wobec AOL, aby udowodnić swoją dziennikarską niezależność.

Poniżej film pokazujący przejęcie TechCrunch przez AOL:


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: AOL, TechCrunch