Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Dialog o monopolu w budynku - operatorzy udostępniają swoją sieć

08-10-2009, 12:30

Wciąż zdarza się, że nabywcy nowych mieszkań są skazani na usługi jednego operatora. Swoje stanowisko wobec tej sprawy przedstawiła dla Dziennika Internautów kolejna firma - Dialog. Zdaniem jej przedstawicielki operatorzy zazwyczaj udostępniają sobie wzajemnie infrastrukturę. Takie podejście jest zgodne z prawem telekomunikacyjnym, co zauważył także prawnik Olgierd Rudak, redaktor naczelny czasopisma Lege Artis.

W poniedziałek w Dzienniku Internautów pojawiły się dwa teksty na temat osiedlowych monopoli: TP: monopol na internet w budynku nie dotyczy naszej firmy oraz Netia: Monopol na internet w budynku - to sprawa deweloperów i spółdzielni.

Temat kontynuujemy, dając możliwość wypowiedzenia się wszystkim zainteresowanym stronom. Nowy komentarz w tej sprawie dla Dziennika Internautów przygotowała Marta Pietranik-Pacuła, rzecznik prasowy Telefonii Dialog.

Na wstępie warto zaznaczyć, że po raz kolejny naświetlamy sprawę z punktu widzenia operatora sieci telekomunikacyjnej. Wcześniej Wojcicech Jabczyński z TP i Karol Wieczorek z Netii podkreślali, że nieco inny może być punkt widzenia operatorów kablowych. Wojciech Jabczyński mówił o tym, iż problemem może być infrastruktura w budynku odpowiadająca wyłącznie ich sieciom.

Warto jednak zobaczyć, co na ten temat mówi Marta Pietranik-Pacuła.

DI: Czy Dialog miał kiedyś problemy ze świadczeniem usług dla danego klienta, bo administrator budynku nie zezwalał na prace instalacyjne?

Marta Pietranik-Pacuła (MPP): Tak, przy czym należy tu rozróżnić dwie kwestie:  

  • Brak zgody na wykonanie przyłącza do budynku i instalacji w samym obiekcie. Zgodnie z obowiązującym prawem właściciel lub zarządca budynku nie może odmówić operatorowi wydania zgody. Jeżeli na terenie nieruchomości wymagane jest wykonanie prac budowlano-montażowych dla potrzeb świadczenia usług innym klientom niż właściciel posesji, wówczas konieczne jest zawarcie stosownej umowy regulującej odpłatność za korzystanie z nieruchomości.  
  • Warunki zgody. Roszczenia właścicieli nieruchomości z tego tytułu często są na tyle wysokie, że stawiają pod znakiem zapytania rentowność całego przedsięwzięcia. Przy czym rzecz nie zawsze sprowadza się do kwestii finansowych. Szczególnie po zakończeniu inwestycji deweloperskich, jeżeli na etapie budowy instalacje operatorów nie zostały wykonane, budowa przyłącza i doprowadzenie instalacji do danego lokalu jest kłopotliwe. Problemem są wieloletnie gwarancje, jakich udzielił generalny wykonawca robót ogólnobudowlanych. Wówczas zgoda na wykonanie przyłącza i doprowadzenie infrastruktury uwarunkowana jest przejęciem takiej gwarancji przez operatora i to nie tylko w wąskim zakresie prowadzonych przez niego prac instalacyjnych, lecz szerzej (np. chodników, jezdni, szczelności wszelkiego rodzaju izolacji, tynkowań, malowań itp.). W praktyce takie uwarunkowanie zgody wyklucza możliwość świadczenia usług przez innych operatorów w danym obiekcie.

DI: Czy Dialog jest takim uprzywilejowanym operatorem na jakichś osiedlach?

MPP: To, czy budynek jest wyposażony w instalacje umożliwiające świadczenie usług więcej niż jednemu operatorowi, zależy od dewelopera lub właściciela budynku. W większości powstających budynków mieszkalnych usługi świadczone są w oparciu o własną infrastrukturę wewnątrzbudynkową. Zdarzają się przypadki, w których Dialog jest jedynym bądź jednym z nielicznych właścicieli infrastruktury umożliwiającej świadczenie usług telekomunikacyjnych, sytuacje takie są często wynikiem prowadzenia wspólnych działań inwestycyjnych często już na etapie projektowania i budowy osiedla. W sytuacji takiej inwestor może skupić się na podstawowej dziedzinie działalności związanej z budownictwem mieszkaniowym, pozostawiając Dialogowi obszar budowy infrastruktury sieciowej. Duży i stabilny partner, wysoka jakość usług oraz profesjonalizm w realizacji inwestycji daje duży komfort działania i gwarancję wysokiej jakości świadczonych na rzecz mieszkańców usług.

DI: Co - według Dialogu - może zrobić abonent, w którego budynku jest infrastruktura jednego operatora, a on sam chciałby korzystać z usług innego?

MPP: Operatorzy zazwyczaj udostępniają sobie wzajemnie infrastrukturę na obopólnie uzgodnionych warunkach. Abonent powinien zwrócić się do operatora, którego klientem chce zostać, a ten z kolei do operatora właściciela sieci.

Co na to prawnik?

Operatorzy powinni sobie udostępniać sieć (dotyczy to nie tylko TP) i uwagę redakcji Dziennika Internautów zwrócił na to Olgierd Rudak, prawnik i redaktor naczelny czasopisma Lege Artis.

Zdaniem prawnika porozumienia zarządców nieruchomości i operatorów telekomunikacyjnych zawierane są z naruszeniem art. 139 ust. 1 prawa telekomunikacyjnego, zgodnie z którym:

Operator publicznej sieci telekomunikacyjnej jest obowiązany umożliwić innym operatorom publicznych sieci telekomunikacyjnych oraz podmiotom, o których mowa w art. 4, dostęp do budynków i infrastruktury telekomunikacyjnej, a w szczególności zakładanie, eksploatację, nadzór i konserwację urządzeń telekomunikacyjnych, jeżeli wykonanie tych czynności bez uzyskania dostępu do budynków i infrastruktury telekomunikacyjnej jest niemożliwe lub niecelowe z punktu widzenia planowania przestrzennego, zdrowia ludzkiego, ochrony środowiska lub bezpieczeństwa i porządku publicznego.

Przedsiębiorca telekomunikacyjny, który chce taki dostęp uzyskać, może wystąpić do UKE z prośbą o przeprowadzenie negocjacji, a nawet wydanie decyzji zobowiązującej "zasiedziałego" operatora do wpuszczenia konkurencji (Olgierd Rudak przytacza tu art. 37 ust. 1 PT).

- Przepis należy rozumieć nie tylko jako umożliwiający dostęp do sieci telekomunikacyjnych np. w celu łączenia urządzeń telekomunikacyjnych, ale i jako ogólny obowiązek udzielenia dostępu do budynków i infrastruktury (w tym szachtów), nawet jeśli skutkiem tego będzie pogorszenie pozycji rynkowej właściciela tejże infrastruktury – pisze Olgierd Rudak w tekście pt. Jak zwalczać umowy monopolizujące dostęp do internetu.

Rudak podkreśla, że przepis ten adresowany jest do przedsiębiorców telekomunikacyjnych, nie do deweloperów. Prawnik dodaje jednak, że gdyby infrastruktura należała do dewelopera, to należałoby go traktować jak przedsiębiorcę telekomunikacyjnego.

Okazuje się więc, że polskie prawo wcale nie jest pozbawione rozwiązań umożliwiających zwalczanie osiedlowych monopoli. Widocznie problem – skoro istnieje – musi leżeć gdzieś poza zagadnieniami prawnymi.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: DI24.pl