Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Brutalność policjanta wydała się w internecie (wideo)

31-07-2008, 09:30

Kiedyś policjant mógł brutalnie potraktować obywatela i skłamać w raporcie. Dziś też może to zrobić ale istnieje ryzyko, że film przedstawiający zajście trafi do internetu. Internauci mogą to potem obejrzeć i ocenić. Tak było w przypadku konfliktu do jakiego doszło pomiędzy policjantem i uczestnikiem protestu Critical Mass.

robot sprzątający

reklama


Wydarzenia Critical Mass odbywają się w większych miastach na całym świecie, zwykle w ostatni piątek miesiąca. Ich założenie jest proste – rowerzyści zbierają się w grupę i dokonują wspólnego przejazdu określoną trasą. Początkowo Critical Mass miało charakter protestu przeciwko miastom nieprzyjaznym dla rowerzystów i ulicom zapchanym samochodami.

W czasie jednego z takich wydarzeń w Nowym Jorku doszło do przykrego zajścia. Policjant (22-letni Patrick Pogan) dość brutalnie wywrócił jednego z rowerzystów (29-letniego Christopher Longa) i aresztował go. Uczestnik protestu spędził w areszcie 26 godzin i został oskarżony o blokowanie ruchu i napaść na policjanta.

Czy rzeczywiście rowerzysta dokonał napaści? Można to ocenić samemu oglądając film przedstawiający zajście. Został on opublikowany na YouTube i obejrzany już ponad milion razy.

Film to nie jedyny dokument dotyczący tej sprawy jaki pojawił się w internecie. W serwisie The Smoking Gun (znanym właśnie z publikowania dokumentów sądowych, e-maili itp.) pojawiła się skarga na rowerzystę, która wpłynęła do sądu w Nowym Yorku. W skardze tej Patrick Pogan przedstawia całe zajście w sposób, który nie przystaje do filmu powyżej.

W skardze da sie przeczytać, że rowerzysta najpierw w sposób niedozwolony blokował ruch, po czym celowo skierował swój rower bezpośrednio na policjanta powodując u niego obrażenia (na filmie wygląda jednak na to, że starał się policjantowi uciec). Patrick Pogan twierdzi również, że wzywał rowerzystę do zatrzymania się. Trudno określić czy rzeczywiście tak było. Na filmie nie widać żadnego gestu nakazującego zatrzymanie się, a głosu nie słychać. Są również uwagi o utrudnianiu aresztowania. Wygląda jednak na to, że wersja policjanta jest "nieco" przerysowana.

Patrick Pogan został zmuszony do oddania swojej odznaki i broni do czasu wyjaśnienia sprawy. Opinia publiczna była jego zachowaniem oburzona. Policjanta zidentyfikowano dzięki kilku agencjom informacyjnym.

Historia policjanta i rowerzysty jest dobrym przykładem na to, że siła dziennikarstwa obywatelskiego może być bardzo duża, a wolność publikacji w internecie może pomóc w wytknięciu palcem nadużyć ze strony władz. Warto jednocześnie pamiętać, że ta sama wolność publikacji może być nadużywana, czego przykładem jest historia "psiej obsrywajki" z przed dwóch lat.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: TSG, CNET, YouTube