Polityka prywatności Google pod sąd?
Komisja Europejska wystosowała list, w którym informuje Google o tym, że zbyt długa retencja danych pochodzących z historii wyszukiwań może łamać prawo obowiązujące w krajach wspólnoty.
Przy każdym użyciu wyszukiwarki amerykański gigant - w oparciu o pliki cookie oraz adres IP - gromadzi informacje na temat zainteresowań użytkowników. We wspomnianym liście możemy przeczytać, że Komisja ma obawy co do zasadności trzymania danych na serwerach Google przez 2 lata.
Firma tłumaczy się, że dane te wykorzystuje do poprawy jakości prezentowanych wyników oraz personalizowania wyświetlanych reklam. Krytycy takiego rozwiązania twierdzą, że może to doprowadzić do identyfikacji użytkowników i w ten sposób pozwalać "węszyć" w ich prywatnym życiu.
Rzecznik prasowy Google poinformowała, że spółka przygotowuje obecnie odpowiedź dla KE, którą powinna przesłać pod koniec czerwca br. Dodała również, że Google - z własnej inicjatywy - na początku bieżącego roku zadecydowała o ustaleniu okresu przechowywaniu danych na nie dłużej niż 2 lata. Wcześniej Google nie stosowało żadnych limitów czasowych.
Google jest czołową firmą z branży internetowej, która cieszy się dużą sympatią i zaufaniem użytkowników. Jednak długi okres przetrzymywania danych może - zdaniem niektórych komentatorów - spowodować odwrócenie się części sympatyków od amerykańskiej firmy. Nie tylko mogą oni stracić zaufanie, ale również w ogóle zaprzestać korzystania z usług Google.