Użytkowniku Linuksa - podpisz się pod petycją!
Społeczność użytkowników Linuksa wystosowała petycję do firmy Nvidia Corp., z prośbą o udostępnienie w pełni funkcjonalnych, otwartych wersji sterowników do urządzeń tego producenta.
reklama
Brak otwartych sterowników powoduje szereg problemów, które zostały wyszczególnione w petycji. Przede wszystkim dotychczasowe rozwiązania wymagają od użytkownika Linuksa uaktualnień, co automatycznie czyni Linuksa niestabilnym na tle Windows.
Poza tym występują problemy techniczne związane m. in. z rekompilacją sterowników na nowym jądrze. Do tego można dodać utrudnienia obejmujące zawężenie wykorzystania kart do określonych architektur. W petycji podkreślono też, że nie istnieje możliwość kontaktu z programistami pracującymi przy zamkniętych sterownikach.
Petycję można podpisać odwiedzając serwis PetitionOnline.com. W chwili pisania tego tekstu zebrano już 627 podpisów.
A czy otworzenie sterowników jest możliwe? W styczniu bieżącego roku dość ciekawą teorię, na temat problemów ze sterownikami przedstawił James Turner na łamach magazynu Linux Today.
Zwrócił on uwagę na fakt, że sterowniki np. kart graficznych Nvidia bywają nie tylko zastrzeżone, ale i dodatkowo szyfrowane. To rozwiązanie służy prawdopodobnie zarządzaniu możliwościami układu poprzez włączenie-wyłączenie pewnych funkcji w sterowniku.
Ten, kto miałby dostęp do otwartego sterownika, być może zyskałby dostęp do funkcji, za które nie zapłacił. Możliwe też, że sterowniki odkryłyby pewne wady w sprzęcie. To oczywiście tylko domysły. Miejmy nadzieję, że rychłe otworzenie sterowników jest jednak możliwe.