Mundial w pełnym rozkwicie, zespół McAfee SiteAdvisor postanowił więc zbadać ryzyko zarażenia komputera podczas szukania wygaszaczy ekranu związanych z Mistrzostwami Świata.
reklama
Pracownicy tej firmy najpierw wyszukiwali za pomocą Google nazwiska i pseudonimy 736 piłkarzy biorących udział w Mundialu, dodając frazę "World Cup Screensaver". Potem skonfrontowali wyniki z własną bazą danych, która zawiera informacje o wrogim oprogramowaniu typu spyware i nieautoryzowanych wiadomościach typu spam zebrane z ponad 3,8 milionów najpopularniejszych witryn WWW.
"Zwycięzcami" były te wyszukiwania, z którymi wiązała się największa ilość ryzykownych stron internetowych. Wyniki pokazały, że Angola pokonała Brazylię 24% do 17,2%. Za nimi uplasowały się kolejno Portugalia, Argentyna i USA.
Najniebezpieczniejszym graczem okazał się w wyszukiwaniach Luis Mamona Joao "Lama" z Angoli. W jego przypadku aż 45,5% wyników wyświetlanych na pierwszej stronie prowadziło do wątpliwych witryn. Wielbiciele takich piłkarskich gwiazd, jak Beckham i Ronaldinho, poszukujący w Internecie materiałów na temat swoich idoli, mogą trafić na niebezpieczną witrynę w przypadku aż 30% zwróconych wyników wyszukiwania.
Polski zespół, zarówno drużynowo, jak i indywidualnie, nie zakwalifikował się do pierwszej dziesiątki. Z pełnymi wynikami przeprowadzonego badania można się zapoznać na stronie McAfee SiteAdvisor