Amerykańska sędzia Colleen Kollar-Kotelly przedłużyła nadzór antymonopolowy nad firmą Microsoft o kolejne 18 miesięcy, do 12 maja 2011 roku. Powód - opóźnienia w dostarczeniu i słaba jakość dokumentacji opracowanej dla konkurencji Microsoftu.
reklama
Jeszcze przed upływem poprzednio nałożonej kontroli antymonopolowej, jaką objęty jest Microsoft, Ministerstwo Sprawiedliwości USA złożyło wniosek o jej przedłużenie.
Sędzia Colleen Kollar-Kotelly rozszerzyła kontrolę nad dotrzymywaniem warunków w licencjonowaniu protokołów serwerowych.
Jak twierdzi amerykańskie ministerstwo, jest to konieczność ze względu na zapewnienie jakości dokumentacji technicznej na temat swoich technologii dla licencjobiorców, którą Microsoft musi wyjawić konkurencyjnym firmom działającym w segmencie serwerów. Oczywiście w zakresie pozwalającym tymże firmom na bezproblemową współpracę cudzych serwerów z komputerami klienckimi, działającymi pod kontrolą systemu Windows.
Jednym z powodów przedłużenia sankcji było opóźnianie przekazywania przez Microsoft dokumentacji technicznej dotyczącej licencjonowania oprogramowania oraz słaba jakość tej dokumentacji.
Przedstawiciel Microsoftu Brad Smith zapewnił, że jego firma będzie przestrzegała warunków ugody podpisanej w 2002 r. w wyniku postępowania antymonopolowego podjętego przez rząd USA i kilka rządów stanowych.
Ocenia się, że jest to ostatnie przedłużenie nadzoru nad Microsoftem w Stanach Zjednoczonych.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*