Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Lider zespołu Nine Inch Nails Trent Reznor ogłosił koniec swej współpracy z wytwórniami muzycznymi. Czy amerykańska grupa pójdzie w ślady brytyjskich kolegów z Radiohead i wyda swój nowy album w internecie?

Niecały miesiąc temu, podczas koncernu w Sydney, frontman NIN zachęcał fanów do pobierania jego muzyki z sieci p2p jako wyraz sprzeciwu wobec absurdalnej polityki cenowej koncernów fonograficznych.

Wczoraj Trent Reznor zamieścił na stronie internetowej zespołu oświadczenie, iż od teraz jego grupa "jest wolna od jakiegokolwiek kontraktu płytowego z jakąkolwiek wytwórnią płytową", co uważa za znakomitą zmianę po 18 latach bycia zależnym od takowych umów.

Nikt z wytwórni Universal Music, która do tej pory wydawała płyty NIN, nie chciał komentować oświadczenia artysty. Informacja ta w połączeniu z zapowiedzią wydania nowego materiału w 2008 r. zrodziła nadzieję wśród fanów, iż Reznor zdecyduje się na podobne rozwiązanie co grupa Radiohead.

Na początku października brytyjski zespół ogłosił, iż jego najnowszy studyjny album "In Rainbows" ukaże się wpierw w internecie, a cenę za pobrane utwory będą mogli dowolnie ustalić fani. Tradycyjna dystrybucja albumu na płycie CD, bez wsparcia żadnej wytwórni płytowej, będzie miała miejsce dopiero w przyszłym roku.

Sprzedaż albumu Radiohead rozpoczyna się już jutro na stronie InRainbows.com. Całkiem możliwe, iż wynik tego eksperymentu ostatecznie zadecyduje o tym, w jaki sposób Nine Inch Nails (a także być może inne zespoły) będą w przyszłości sprzedawać swą muzykę.

Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: CNET



Ostatnie artykuły:

fot. DALL-E




fot. DALL-E



fot. DALL-E