Historia miała swój początek w sierpniu 2006 roku, kiedy to paparazzi sfilmowali na plaży modelkę uprawiającą seks ze swoim partnerem - Tato Malzoni. Niedługo po tym wydarzeniu, taśma trafiła do hiszpańskiej telewizji, gdzie wyemitowano ją w programie rozrywkowym "Dolce Vita".
Film pojawił się również w YouTube, ciesząc się dużą popularnością wśród internautów. Mimo, iż administratorzy witryny regularnie usuwali kopie filmu na życzenie modelki, Cicarelli i Malzoni postanowili pozwać YouTube, a także firmę telekomunikacyjną i internetową, oskarżając ich o przyczynienie się do naruszenia ich prywatności.
Sprawa sekstaśmy była nawet powodem chwilowego zniknięcia YouTube z Brazylii - dostęp do witryny został decyzją tamtejszego sądu zablokowany. Po krótkim czasie blokada została zdjęta, teraz natomiast sąd całkowicie oczyścił serwis Google z zarzutów.
Sędzia Santini Teodoro stwierdził, iż osoby uprawiające seks w miejscu publicznym same nie troszczą się o ochronę swej prywatności, dlatego też nie mogą żądać tego od kogoś innego.
Cicarelli i Malzoni nie tylko będą musieli pokryć koszty procesu, ale również zapłacić po $5,000 każdej z pozwanych firm.
Artykuł może zawierać linki partnerów, umożliwiające rozwój serwisu i dostarczanie darmowych treści.