Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Miliony za patenty na Wi-Fi dla Australijczyków

03-04-2012, 08:48

Ponad 220 mln dolarów otrzyma australijska agencja CSIRO za licencje na patenty związane z Wi-Fi. Wynalazek jest australijski, ale to amerykański system sądowy sprawi, że agencja dostanie pieniądze za technologię.

robot sprzątający

reklama


Commonwealth Scientific and Industrial Research Organization (CSIRO) to państwowa instytucja australijska. Jej badacze na początku lat 90. opatentowali technologię bezprzewodowych sieci lokalnych (WLAN), która jest dziś wykorzystywana w standardach 802.11a oraz 802.11g.

Dopiero w roku 2005 CSIRO zdecydowała się na wykorzystanie amerykańskiego systemu sądowniczego, aby ściągnąć z różnych firm wynagrodzenie za patenty. 

Reuters informuje, że najnowsza pula przychodów z tego tytułu wyniesie 220 mln dolarów australijskich, czyli ok. 229 mln dolarów amerykańskich. CSIRO osiągnęła bowiem porozumienie z kolejnymi podmiotami m.in. z firmami Lenovo, Acer, Sony, AT&T, Verizon oraz T-Mobile (zob. Reuters, Australia settles patent suit in U.S. wi-fi case).

Czytaj: Wi-Fi w automacie z napojami - to ma sens

Wcześniej, w roku 2009, CSIRO osiągnęła porozumienie z kilkunastoma innymi gigantami. Były wśród nich takie firmy, jak Microsoft, HP, Dell, Toshiba, Netgear, D-Link i in. Teraz automatycznie nasuwa się pytanie - czy będą dalsze pozwy lub ugody? Ile jeszcze może zarobić CSIRO? Reuters cytuje wypowiedź rzecznika CSIRO dla lokalnego radia. Stwierdza on, że nie podjęto jeszcze decyzji co do dalszych działań prawnych. Rzecznik przyznał też, że CSIRO nie starała się o patenty np. w Chinach lub Indiach, nie licząc na tamtejszy "system innowacji".

Wychodzi więc na to, że ludzie na całym świecie korzystają z australijskiej technologii, ale to amerykański system prawny pozwolił na niej zarobić. Z doniesień The West Australian wynika, że do CSIRO wróci połowa przychodów z osiągniętego porozumienia. Nie wiadomo, jaki jest ogólny koszt działań prawnych, ale z pewnością jest on "znaczny" (zob. The West Australian, CSIRO rakes in $220m more in WiFi battle).

Choć amerykański system patentowy rzeczywiście wydaje się nagradzać wynalazców, trzeba pamiętać o jego wadach. Po pierwsze umożliwia on patentowanie niemal wszystkiego. Wi-Fi rzeczywiście jest cenną innowacją, ale patentowanie np. funkcji oprogramowania może służyć blokowaniu postępu i konkurencji na rynku. Poza tym to właśnie w USA mogą funkcjonować patentowe trolle - firmy, które nic nie stworzyły, ale mają patenty i nie wahają się ich użyć przeciwko prawdziwym innowatorom.

Czytaj: Patentowe trolle obrońcami wynalazców?


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Następny artykuł » zamknij

Al-Kaida grozi w internecie?