Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Megaupload: Ekstradycja Kima Dotcoma znów odłożona. Coś idzie nie tak?

21-12-2012, 13:27

Założyciel Megaupload nieszybko pojedzie na proces do Stanów Zjednoczonych. Sprawa o ekstradycję została znów odłożona aż do sierpnia 2013. Już teraz sprawa Kima Dotcoma jest jedną z najbardziej kosztownych w dziejach Nowej Zelandii.

robot sprzątający

reklama


Założyciel Megaupload Kim Dotcom został zatrzymany niemal rok temu, w styczniu 2012 roku. Miał być wysłany na proces do USA, ale niestety wyszła na jaw głupia sprawa - do zatrzymania doszło na podstawie nieważnego nakazu. Reakcją sądu na tę nieprawidłowość było odłożenie przesłuchań w sprawie ekstradycji aż do marca 2013 roku.

Niestety, we wrześniu wyszła na jaw kolejna nieprawidłowość. Kim Dotcom był nielegalnie szpiegowany przez władze, co potwierdził rządowy raport. Sąd otworzył Dotcomowi drogę do wytoczenia pozwu szpiegom, co może skompromitować nowozelandzki wywiad.

Ekstradycja znów odłożona

Dziś natomiast The Sydney Morning Herald donosi, że sprawa ekstradycji Kima Dotcoma zostanie znów przesunięta, tym razem na sierpień 2013 roku. Ani gazeta, ani prawnicy Dotcoma nie podali powodów tego odroczenia. Większość komentatorów stawia jednak na to, że ma to związek właśnie z nielegalnym szpiegowaniem założyciela Megauload (zob. SMH, Megaupload extradition case delayed again).

zdjęcie

Błędy władz to koszty dla podatników

Warto zwrócić uwagę na dwie ciekawostki.

Po pierwsze, jak ujawniła nowozelandzka telewizja, ściganie Kima Dotcoma może być najdroższą tego typu sprawą w historii Nowej Zelandii.

Z dokumentów ujawnionych na mocy prawa dostępu do informacji publicznej wynika, że na zlecenie rządu nad tą sprawą pracowało 5 prawników, którym trzeba było zapłacić 6 tys. godzin pracy. Nie wiadomo, ile mogło to kosztować, ale mając na uwadze ceny rynkowe, trzeba się liczyć z kosztem dochodzącym do 3 mln dolarów!

Efektowne zatrzymanie Kima Dotcoma z kilkudziesięcioma ludźmi, psami i dwoma helikopterami też musiało kosztować. Wszystko po to, aby zamknąć jeden serwis wymiany plików. Teraz wiele wskazuje na to, że władze dużo rzeczy zrobiło nie tak jak trzeba, a to oznacza kolejne wydatki na prawników.

Sonda
Czy zamknięcie Megaupload przyniosło jakieś korzyści nowozelandzkim podatnikom?
  • tak
  • nie
  • nie mam zdania
wyniki  komentarze

Nowe Mega jest w drodze

Druga ciekawostka - Kim Dotcom w styczniu uruchomi nową usługę - nowe Mega. Na Twitterze poinformował on o zawarciu porozumień z udziałowcami, a moment ten uwieczniło zdjęcie zaprezentowane powyżej. 

Jeszcze tylko tego brakuje, aby Dotcom - podobnie jak Assange - utworzył partię i wystartował w wyborach.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *