Lewitująca deskorolka to idea z filmu, ale kanadyjski wynalazca naprawdę ją zrealizował. Może nie jest to deska w sensie ścisłym, ale jednak urządzenie na nogi, które dość stabilnie lata.
reklama
Mamy nowy światowy rekord Guinessa - rekord długości lotu na lewitującej desce. Wynosi on 275,9 m i pobił go kanadyjski wynalazca Catalin Alexandru Duru.
Jego "lewitująca deska" właściwie nie jest deską, ale czymś w rodzaju ramy na nogi, w której osadzone są śmigła. Tak czy owak urządzenia lata dość stabilnie i wydaje się bardzo bliskie idei lewitującej deskorolki. Film poniżej pokazuje lot.
Catalin osiągnął wysokość ok. 5 metrów. Aby ustanowić pierwszy rekord, miał przelecieć przynajmniej 50 m. Wynalazca twierdzi, że jego urządzenie może wznosić się na "przerażające wysokości", co w przyszłości będzie przedmiotem jego badań. Skonstruowanie tej deski zajęło 12 miesięcy. Wynalazca przede wszystkim chciał udowodnić, że można stworzyć urządzenie w rodzaju lewitującej deski, którym da się sterować za pomocą ruchów stopami (tak, steruje się stopami!).
CBC podaje, że ta "deska" może trafić do sprzedaży. Duru ma już partnera biznesowego, choć pieniądze na badania dostał również od państwa. Na razie nie wiadomo, ile urządzenie może kosztować, ale ma być "dość kosztowne".
Pierwszy prototyp może mieć wysokość lotu ograniczoną do 1,5 metra, ale mimo to może być urządzeniem dość niebezpiecznym.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|