Kontrwywiad pisze do obywateli
Brytyjski kontrwywiad - MI5 - postanowił w ramach polepszania swoich stosunków ze społeczeństwem uruchomić serwis e-mailowy. Dzięki elektronicznym listom Brytyjczycy dowiedzą się, jak ich szpiedzy oceniają bezpieczeństwo kraju.
reklama
Brytyjskie organizacje wywiadowcze - MI5 oraz MI6 - od dłuższego czasu były krytykowane za trzymanie w tajemnicy informacji, które dla obywateli mogłyby być bardzo cenne. E-mailowy serwis informujący o stopniu zagrożenia atakiem terrorystycznym jest właśnie krokiem do przełamania tego wizerunku.
Nie jest to pierwszy taki krok, bo już samo uruchomienie strony internetowej i ogłoszenia o rekrutacji, które pojawiły się w gazetach, były postrzegane jako wyjście do społeczeństwa.
W tej chwili poziom zagrożenia atakiem terrorystycznym w ocenie MI5 jest "poważny". Oznacza to wysokie prawdopodobieństwo wystąpienia ataków (w nomenklaturze MI5 jest tylko jeden stopień zagrożenia wyższy od "poważnego"). Jeśli tylko nastąpi zmiana w ocenie stanu zagrożenia to do subskrybentów serwisu MI5 zostanie rozesłany e-mail ze stosowną informacją.
W listopadzie szefowa MI5, Eliza Manningham-Buller, ostrzegała przed atakami chemicznymi lub nuklearnymi. Stwierdziła również, że islamiści związani z Al-Kaidą aktywnie przygotowują co najmniej 30 zamachów.