Komputer nabity w butelkę... po Whisky!
Fascynaci komputerowi są zdolni do wszystkiego... potrafią nawet zamienić Szkocką Whisky na sprzęt komputerowy. Przedstawiamy pierwszy na świecie komputer w butelce!
reklama
Nie tak dawno temu, na łamach Dziennika Internautów opisywałem dość niecodzienny toster, który sterowany był komputerowo, przez wbudowany system NetBSD. Dziś, pasjonaci sprzętu komputerowego i szkockiej Whisky donoszą o kolejnym niecodziennym pomyśle.
Janos Marton postanowił zamienić Whisky w mieszankę kabli, plastyku i krzemu. Jako pierwszy człowiek na świecie, zbudował komputer, który w całości zmieścił się w półtoralitrowej butelce po Ballantine'sie...
Jak się okazało, odpowiednie wydrążenie otworów w szkle było najtrudniejszym zadaniem. Janos musiał poprosić o pomoc profesjonalnego szklarza, który posiadał odpowiednie narzędzia. Potem wszystko poszło już z górki.
Uwięziony w butelce komputer, to Intel P3 733EB z 256 kością RAM dla notebooków i 40 GB dysk oraz kontroler CompactFlash jako alternatywa. Butelka przez cały czas musi być odkręcona, u jej szyjki znajduje się bowiem ujście wentylatorka schładzającego podzespoły.
Janos może i dokonał ciekawej rzeczy z punktu widzenia komputerowego maniaka. Jednak koneser dobrych alkoholi i entuzjasta Whisky nosing & tasting sessions poczuje się oburzony: butelkę wypełnia teraz zawartość zasilana nie 40 procentami, a jedynie 12 "woltami"...